Z tego co wiem to leśniczy przyłapał osiłków na kradzieży drzewa! Są jak drwale, i sami sobie tną co potrzebują! Bo
to pocięte jet czipowane i łatwo jest namierzyć jak zniknie! Zaminowali teren żelastwem! A ja chciałem przemknąć przez las tak zwany chłopski, nie państwowy i na leśnej krzyżówce rozprułem oponki Musiałem rozminować
miejscówkę wykrywaczem do metalu! Sprawa jest rozwojowa, gdyż jeżdżą tam konno i biegają...