Witam szanownych forumowiczów.
Wczoraj przejazdem wpadłem do berlińskiej Frankonii.
Czas przedświąteczny, to czas promocji ) ... u nich także!
Pogadałem ze sprzedawcą z I pietra i dostałem ciekawą ofertę zakupu nowej broni, m.in. Merkel SR1 Jagd za 1920€ oraz kniejówka Merkel B3 Jagd za 2380€. Dodam tylko że najtańszą wersję SR1 standart można juz tam kupić za 1180€, natomiast najtańsza kniejowka B3 standart to tylko 1560€ ... rewelka!
Pomijając że oferowane ceny to jakieś 60-70% ceny w polskich salonach, to mam jecze do was pytanie.
Czy ktos kupował we Frankonii broń i jak to wygląda w praktyce.
Sprzedawca proponował obowiązkowo taką marszrutę:
-kupujący z Polski dostarcza do sklepu oryginał ważnej min. 1 miesiąc promesy na zakup broni... osobną na półautomat, oraz osobną na kombinowaną.
-kupujacy dostarcza do sklepu kserokopię paszportu, pozwolenia na broń i legitymacji PZŁ
-kupujący płaci w sklepie bądz przelewem za broń... i dodatkowo...
-kupujący wnosi dodatkowe opłaty za dostawę broni do swojego domu, tj. 1.7% ubezpieczenie przesyłki + 17 € koszty dostawy do Polski.
Według handlowca z Frankonii po zapłacie jw. broń zostanie dostarczona do Polski w terminie 7-10 dni od daty dostarczenia wszystkich dokumentów jw, oraz pokrycia kosztów transportu oraz ubezpieczenia dostawy.
Zatem czy ktoś z was ma juz jakieś doświadczenie w zakupie broni z niemieckich salonów - szczególnie z Frankonii. Czy w Polsce należy jeszcze ponosić jakieś opłaty - cło, VAT i inne duperele i jak się do tego odnosi polskie WPA.
Raz jeszcz zaznaczam, że broń dostarcza przewoźnik niemiecki. Zatem odpada całkowicie procedura uzyskania w polskim i niemieckim WPA tzw. Uprzedniej zgody na przewóz broni poza granicami Polski.
W oczekiwaniu na dobre wieści.
DB