6,5x57 co to za kaliber

Broń, amunicja, itp.

Moderator: Cyzio

6,5x57 co to za kaliber

Postprzez prokuna » 27 stycznia 2010, 21:41

Witam,
cóż to 6,5x57? do czego sie nadaje, jak wyglada balistyka? Farbowanie?
I czy przeróbka z 30-06 na 6,5x56 nie niesie z soba jakiś slabych punktów?
Avatar użytkownika
prokuna
 
Posty: 45
Dołączył(a): 18 grudnia 2004, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Postprzez borowik » 27 stycznia 2010, 22:14

Przeróbka z 30-06 na 6,5x56 moim zdaniem jest niemożliwa. Trzeba by wymienić prawie wszystkie istotne cześci broni (lufę, komorę zamkową i zamek, magazynek też) pewnie też do tak przerobionej broni nie pasowalaby stara osada. Zostałyby pewnie tylko bączki i pas.
borowik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 5 kwietnia 2005, 13:01

Postprzez Wilderer » 27 stycznia 2010, 22:54

Śmieszne zdanie. Po co to wszystko wymieniac?
Wilderer
 

Postprzez Sylwester » 30 stycznia 2010, 11:43

Kaliber 6.5x 56 lub odpowiednik łamanych ....57R można powiedzeć że to taki staroniemiecki mysliwski.
U krzyżaków tego najwiecej uswiadczysz.
Jesli zaś chodzi o amo, to najwiecej robi tego RWS i to całkiem ciekawe elaboracje: 6, 7, 8.2, oraz 9.1 g.
Uważam ze to bardzo ciekawy kaliber szczególnie do kombinowanej.
Niedawno chciałem kupić taki w B3, ale nie było dostępnych więc kupiłem kniejówke 8x57... a szkoda, bo jak na moje potrzeby - dużo chodzę w łowisku, po 10-20 km dziennie, to 6.5x56 jak w sam raz.
Amunicja jw. mozna powiedziec że 6g futrzaki i mniejsze sarny, 7 i 8.1g przelatki i wieksze dziki, a 9.2g to juz kazdego byka położysz, nie wpominajac o rolowaniu powaznych odyńców.

Pzreróbka 30.06 na 6.5 raczej mało prawdopodobna, tylko w drugą stronę mozliwa... tj, z 6.5 na 30.06, tylko nie wiem po co Tobie takie koszty.
Avatar użytkownika
Sylwester
 
Posty: 49
Dołączył(a): 25 maja 2009, 19:30

Postprzez Wilderer » 30 stycznia 2010, 11:56

6,5x56??? To musi byc wyjatkowo ciekawy kaliber... Tylko ze takiego nie ma!

Przerobka z 30-06 na 6,5x57 (bo chyba o taki chodzi) jak najbardziej mozliwa. Trzeba wymienic lufę i w większosci przypadków to załatwia wszystko.
Wilderer
 

Postprzez ULTRA » 31 stycznia 2010, 14:05

Ad Sylwester
no. no..spokojnie Kolego z tą bitnością tych 6,5. Mam dwa takie kalibry w domu 6,5x55SE i 6,5x57R i moim zdaniem świetne kalibry na sarniaka, futrzaka, małą świnkę i ewentualnie cielaczka ale z rolowaniem tych powarznych odyńców to bym trochę wziął na wstrzymanie :shock: :shock: Jeżeli Kolega kupił kniejówkę w 8x57JRS to bardzo dobrze zrobił bo to kaliber dobry na wszystko, 6,5 teoretycznie także ale tylko teoretycznie. Wiem jedno jak w nocy wychodzi mi dzik i nie mam 100% pewności co do jego wagi (bo czasami nie wiadomo czy to 35kg czy np. 55kg) to walę z .30R Blaser i się nawet nie zastanawiam- poważny zwierz wymaga poważnego kalibru.
ULTRA
 
Posty: 65
Dołączył(a): 25 marca 2009, 19:54

Postprzez Sylwester » 31 stycznia 2010, 15:38

Oczywiście miałem na myśli 6.5x57 oraz odpowiednik "łamańców" 57R.
Natomiast co do walorów użytkowych ... moje doświadczenia są trochę inne. Taki kaliber chciałem kupić wyłącznie na dzienny podchód oraz długie spacery po łowisku. Zatem w dzień mamy trochę więcej czasu oraz możliwosci aby oddać celny strzał.
A RWS 9.1g w tym kalibrze każdego odyńca potrafi zrolowac.... co prawda nie z 150-200m, ale 8x57 lub 9.3x... tego tez niepotrafi na tą odległość... choć 6.5 jest to kaliber który nie wybacza błędów :o)

Co do kalbru 6.5x55 SE, to własnie z takich w Skandynawii strzelają łosie - u nas na byka lub innego grubego zwierza to odrazu potrzebny 30.06, 9.3x... lub jakiś magnum.
Oczyście jak mawiają niektórzy- pewniejszy jest strzał z grubszej rurki :o)
Avatar użytkownika
Sylwester
 
Posty: 49
Dołączył(a): 25 maja 2009, 19:30


Powrót do Akcesoria Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości
cron