Hej!
borowik napisał(a):Niedźwiedź polarny jest pod ochroną. Polować na niego mogą Innuici i Sami.
Do ochrony przed niedźwiedziem polarnym w bazie na Spitsbergenie polscy polarnicy stosuja bron śrutową strzelając gumowymi kulami i sztucer w sytuacji zagrożenia życia człowieka.
Najlepiej skontaktuj sie z polarnikami, ktorzy na polskiej stacji pracowali. Był tam też Adam Wajrak.
Też tam byłem, i bywam mniej więcej co 2 rok. Pływamy tam naukowo co lato, mamy też programy brzegowe. Niedźwiedź, że jest pod ochroną też wiem, mieliśmy przez ostatnie 20 lat tylko jeden wypadek kiedy naprawdę niedźwiedzia trzeba było położyć - śledztwo jakie przeprowadził gubernator Svalbardu było baardzo szczegółowe i niezbyt przyjemne.
Na stacji chłopaki mają całą zbrojownię - w tym rewolwery magnum, obrzyna, kilka sztucerów, ta śrutówka na gumowe kule (czytaj 2xguma i 3xbreneka) to osiągnięcie ostatnich lat, i tak głównie i oni i my używamy po pierwsze rakietnic (niedźwiedź huku się nie boi, bo lodowce jak pękają huczą lepiej niż strzelba).
My nie możemy sobie pozwolić na 2 strzelby na zespół (bo czy breneką się powali niedźwiedzia to zdania są sprzeczne), więc przeważnie łaziliśmy z pożyczonymi mauserami 98k, właśnie na wypadek zagrożenia życia i rakietnicą.
Teraz mamy sobie legalnie kupić 3 sztucery w Polsce i z nimi łazić. Pytanie tylko jakie.
ryba84 napisał(a):witam mozesz opisac wiecej o tym miejscu jestem mysliwym w norwegi i z wielka checia bym sie wybral na niedzwiadka
czesto spotykasz niedzwiedzi tam
Ci co chodzą po lądzie więcej, widzą sztukę -dwie przez te 3 tygodnie co tam jesteśmy, bywają lata że więcej. Ale my raczej unikamy miejsc gdzie się misie pokazują
Co do polowania - jak napisał kolega borowik misie są pod ochroną. Są jednakże wyjątki - Inuici sprzedają swoje prawo do odstrzału - ale to jest naprawdę kilka sztuk rocznie i kosztuje jakieś straszne pieniądze. Jak władasz Norweskim, to skontaktuj się z biurem Syselmana Svalbardu, na pewno mają wszystkie informacje, to u nich się tą licencję załatwia.
Pozdrawiam
Hyron