No co ty. Nikt cię tu nie przegoni dopóki nie będziemy pornografi publikować lub tez nie udowodnisz adminowi indolencji.
Pierwszy przypadek jest stosowany nagminnie, natomiast drugi znam tylko jeden.
Jakis człowieczek się strasznie zapultał i wyrail swe oburzenie adminowi. Problem polegał na tym ze był zarówno cienki merytorycznie jak i wychowawczo. Admin cięzko postraszony tym co to ten cienias nie nawyrabia postanowił presłać upomnienie privem.
Niestety w odpowiedzi dostał kilka prostych pytań. Wyglada na to ze były zbyt trudne jak na admina. Chłop nie zdzierżył i zbanował Wilderera. Bo to jeszcze potrafił.
Ja tam ci powiem tak. Czy mnie zbanuje czy nie to mi powiewa
Wpadam sobie czasem poćwiczyć polowanie na klawisze.