POrzede Wszystkim witam pośród nas.
Skoro zajrzałeś tutaj, wpadnij i na
www.lowiecki.pl, świetna strona o łowiectwie i nie tylko;)
Co do bronii- luneta jak na.....................wiatrówkę, ale może w Waszych warunkach się sprawdzać.
Jesli nie polujesz na zasiadkę, a jedynie "na podchód"/"deptaka" to moze waerto poomyśleć o kolimatorze? Na pewno sprawdzi się w ogrraniczonym przestrzennie lesie, jaki tam macie na pewno byłoby łatwiej celowac do zwierza w ruchu. Twoja na zasiadkę za mala, a na gęste lasy, przynajmniej mi, wydajke sie za duza.
Kaliber niestety mały.
Choć jak mowi Rest- celny strzał połozy (znam gościas, kóry 120kg lochę z 222rem w ogniu połozył)
A śrutem Wy tam nie strzelacie?
Panowie- aczy w takich warunkach nie byłaby użyteczna jakaś kniejóweczka, choćby z ruskiej "stajni"?? Kniejówka IŻ94 Tajga cal.12/222Rem,albo z innej "beczki" • Brno500 cal. 12/5,6x52R
I palce lizać.
Mogłby byuc problem z amunicją śrutowa, ale tą sma bny mogl sobie elaborować. kulowaą zreszta poewnie tez. I pewnie byłby zadowolony.
No panowie- co Wy na te kniejóweczki?:)
pozdrawiam
filip