'81... mój Ojceic ma taki sam ale stan jest prawie nie do porównania u mnie w domu dba sie o broń (jeszcze Dziadek mi to powtarzał jak byłem mały) lubie ten model Toza jest bardzo składny i celny i dobry tak samo na strzelnicy jak i w lesie.... juz sie wziąłem za kosmetyke, drewno natarłem wszystko rozkreciłem wyczysciłem jedynie boje sie kolby bo kiedys była peknieta ale teraz jest skrecona śrubą i wyglada solidnie.. wymieniłem śrubke od czułenka bo była złamana ( rusznikarz dorobił mi identyczną) no i fajnie teraz czekam tylko na wyjazd
a co do ceny to widziałem tańsze ale i droższe zato w gorszym stanie miałem do wyboru IŻ za cos 550 (jakos tak, napewno droższy od Toza) ale był zdecydowanie gorzej utrzymany.. tylko że jak IŻ sie rozklekocze to wystarczy wymienic bolec i wszystko wraca do normy a w Tozie to juz bedzie koniec
ale mimo to jestem zadowolony, mam nadzieje że niebedzie zadnej niespodzianki
Darz Bór