Stary dryling

Broń, amunicja, itp.

Moderator: Cyzio

Stary dryling

Postprzez speed33 » 16 września 2011, 15:15

Witam...Jestem nowy na forum i prosilbym o jakies informacje na temat drylinga, ktory posiadam po dziadku.... Jest to dryling kurkowy z tgeo co sie dowiedzialem i jest bardzo zaniedbany....Lezal dobrych pare lat na strychu i mocno zardzerwial....Nie mam pojecia jaki to jest rocznik a nic wiecej(pochodzenie marka itp). zaczełem domowymi sposobami pozbywac sie rdzy i wzerow porzez szlifowanie i polerowanie ale to jest za malo...Wzery sa dosc widoczne i dosc duzo ich,,,,Jak mozna sie ich pozbyc?? Zamnki tez za bardzo nie dzialaja...Prosze o pomoc..Jestem poza granicami kraju i oddanie tu do rusznikarza byloby bardzo kosztowne.PS jak mozna wstawic zdjecia??
speed33
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16 września 2011, 15:07

Re: Stary dryling

Postprzez novi » 16 września 2011, 15:21

Chcesz się rusznikarstwa z forum internetowego uczyć? Podziwiam wyobraźnię :lol:
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: Stary dryling

Postprzez speed33 » 16 września 2011, 15:25

Nie nie chce sie uczyc rusznikarstwa i troche prosilbym o zrozumienie a nie wysmiewanie.....
speed33
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16 września 2011, 15:07

Re: Stary dryling

Postprzez novi » 16 września 2011, 15:32

A jak tu zrozumieć kogoś kto bierze się za coś o czym nie ma pojęcia. Robi coś domowymi sposobami - bo taniej, a gdy nie wychodzi tak jakby chciał to szuka rad na forum?
I masz rację! To nie jest śmieszne, to jest smutne. Być może właśnie bezpowrotnie niszczysz dobrą rzecz.
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: Stary dryling

Postprzez speed33 » 16 września 2011, 15:42

Nic nie zniszczylem i nie mam takiego zamiaru...Tylko zdarłem powloke stara i niewielkie ogniska korozjii..... Mozesz mi powiedziec jak wstawic fotki??
speed33
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16 września 2011, 15:07

Re: Stary dryling

Postprzez speed33 » 16 września 2011, 15:43

Widze ze Jestes tu od dawna , wiec prosiłbym o pomoc a nie zmieszanie mnie z błotem....Kazdy jest tylko człowiekiem i popełnia błedy...
speed33
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16 września 2011, 15:07

Re: Stary dryling

Postprzez novi » 16 września 2011, 16:14

Przecież nikt tu cię z niczym nie miesza. Ja tylko pisze co myślę o takim procederze. Do błędów też masz prawo. Przecież to twój przedmiot i twoje błędy. Skoro na forum uzewnętrzniasz to co robisz to musisz się liczyć z oceną tej działalności.
Wstaw linki do zdjęć.
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: Stary dryling

Postprzez speed33 » 16 września 2011, 16:27

Dzieki za wyrozumiałość....Możesz mi powiedziec jeszcze w jaki sposob wstawic te linki i gdzie je wogole wkleic..Na jakiejs innej stronie??
speed33
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16 września 2011, 15:07

Re: Stary dryling

Postprzez Lupur21 » 17 września 2011, 10:27

speed33,
jeżeli jest to dryling po dziadku, to radził bym oddać go do rusznikarza, aby sprawdził czy warto jest inwestować w naprawę. Samemu nie bierz się za odrdzewianie, bo tylko zniszczysz to, co może być uratowane. Zdjęć nie wstawiaj, bo nikt po nich nic sensownego nie powie. Musi go obejrzeć fachowiec.
Zanim zaczniesz coś robić, to sprawdz, czy dryling jest zarejestrowany, bo piszesz, że "po dziadku".
Lupur21
 
Posty: 85
Dołączył(a): 6 lipca 2011, 15:25

Re: Stary dryling

Postprzez speed33 » 17 września 2011, 17:24

Hje... Czy ktos moze mi napisac gdzie można sprawdzic albo na jakiej stronie intern. czy jest zarejestrowana?? Dziadek nigdy sie nie chwalił nia za bardzo wiec nawet nie znam konkretnego pochodzenia tego drylinga... Dziadek z tego co pamietam nie mial raczej pozwolenia a chodził tylko chyba na nagonki, wiec........Może ktos mi pomoc jak mam znalezsc i gdzie?? Prosze o pomoc..
speed33
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16 września 2011, 15:07

Re: Stary dryling

Postprzez Lupur21 » 17 września 2011, 20:10

Nie ma stron internetowych, gdzie można sprawdzić wpisując numer broni jej legalność. Wielu "dziadków" miało i ma broń różnoraką z dawnych czasów.
Dostawali od znajomych, kupowali od uciekających Niemców, znajdowali w lesie itd. Dawno temu polowali taką bronią prawie legalnie, bo nikogo nie obchodziło na polowaniu legalność jakiejś broni. Były i są jeszcze wioski, gdzie każdy dom ma coś na wypadek gdy "zgaśnie światło".

Ja widzę takie rozwiązanie .Obojętnie czy ta broń jest w Polsce, czy w innym kraju, to najpierw dowiedz się, gdzie melduje się broń. Musisz tam iść i powiedzieć, że znalazłeś na strychu broń po dziadku i chciałbyś ją zarejestrować na swoim pozwoleniu. Broń musisz oddać do sprawdzenia, czy jest zarejestrowana i czy nie popełniono używając jej przestęstwa. Być może ten dryling był zameldowany na dziadka, to masz szansę do spadku.

Trzeba też się zastanowić, czy warta jest skórka za wyprawkę. Jeżeli ta broń ma małą watrość użytkową, trzeba włożyć dużo pracy i pieniędzy w odnowienie, a na koniec okaże się, że jest to tylko kupa złomu, to oddaj to na policji i masz problem z głowy.

Nie wiem, w jakim mieście mieszkasz, ale na pewno gdzieś nie tak daleko jest rusznikarz. Niech obejrzy tą broń najpierw i ci powie, co jest warta i czy warto robić cokolwiek z odnawianiem i staraniem o jej legalizację.
Lupur21
 
Posty: 85
Dołączył(a): 6 lipca 2011, 15:25

Re: Stary dryling

Postprzez novi » 18 września 2011, 11:17

Genialne!
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: Stary dryling

Postprzez Lupur21 » 18 września 2011, 19:18

:evil: :arrow:
spier....
Lupur21
 
Posty: 85
Dołączył(a): 6 lipca 2011, 15:25

Re: Stary dryling

Postprzez novi » 18 września 2011, 21:06

Cytujesz ojca? Nikt ci nie mówił że to nie ładnie? :lol:
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: Stary dryling

Postprzez speed33 » 19 września 2011, 15:18

Witaj.Lupur
W moim miescie jest pare zakł:adów rusznikarskich tylko problem polega na tym, ze nie mam pozwolenia na broń, bo jak wszyscy wiedza bardzo trudno jest takowe dostac...W zwiazku łowieckim trzeba byc rok albo dwa itp..... Mieszkam i pracuje za granica i niemam czasu aby sie zapisac i odbyc starz...Z tego co sie orientuje to odnoszac jakakolwiek bron do rusznikarza trzeba okazac pozwolenie na bron i tu jest klops...Czy wystarczy jak znajomy zaniesie, ktory posiada takowe pozwolenie??Rozumiem ze nie moge zarejestrowac broni nie majac pozwolenia....Co mam poczynic z tym fantem? szkoda oddawac mi tej broni z uwagi na wartosc sentymentalna.Chcialbym ja legalnie zatrzymac tylko jak to mam zrobic??
speed33
 
Posty: 9
Dołączył(a): 16 września 2011, 15:07

Następna strona

Powrót do Akcesoria Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości