przez Soniak87 » 10 listopada 2011, 11:48
Drodzy koledzy, dopiero zaczynam swoją przygodę z łowiectwem, czyli ostatnie miesiące to walka z biurokracją. W zeszłym tygodniu nareszcie przysłano mi zaświadczenia i decyzje o wydaniu pozwolenia na broń palną myśliwską. Broń zakupiona od ojca, spisane umowy kupna-sprzedaży, więc wybrałem się do WPA w celu wyrejestrowania i zarejestrowania jej. Pani z obsługi klienta wykorzystuje całkowicie zapisy w KPA i poinformowała mnie, że w ciągu 10 dni listownie otrzymam legitymacje posiadacza broni. Na koniec zaznaczyła, że mam w ogóle nie pojawiać się w łowisku z bronią, bo jeśli zatrzyma mnie policja lub straż leśna to cofnie mi pozwolenie. W najbliższą sobotę jestem zaproszony przez ojca na polowanie zbiorowe na którym mam złożyć ślubowanie i uczestniczyć oczywiście w polowaniu. Moje pytanie brzmi: czy mogę bez legitymacji posiadacza broni brać udział w polowaniu jako myśliwy? Czy wystarczy decyzja komendanta o wydaniu pozwolenia na broń i umowa kupna-sprzedaży? Według mnie ważniejsza jest decyzja o wydaniu pozwolenia od tej legitymacji i mogę uczestniczyć w polowaniu jako myśliwy.