knieja.pl - społecznościowy portal łowiecki • Zobacz wątek

przez **novi** » 6 lipca 2006, 10:51

Zollo,
Masz jakies złudzenia ze cokolwiek obchodzi mnie kim jestem w twoich oczach?
Co zaś się tyczy wyobraźni - masz tak samo wątłą jak i wiedze na temat safari i tego co tam wolno a czego nie:)

przez **Włodzimierz Strzelinski** » 6 lipca 2006, 11:02

Wchodzę, czytam i oczom nie wierzę.Co tu sie dzieje wszędzie jakieś oszołomskie wpisy nowych gości.Nie wiem jak wy ale ja spierda...am.Zmieniam parafię to nie dla mnie.Może wrócę za jakiś czas kiedy co niektórzy będą żniwować a potem orać.
Pozdrawiam
DB

przez **zollo** » 6 lipca 2006, 16:41

Czyżbym żył w grzechu? Aryka = wielka piątka=mimum HH 375? Oczywiście moje pudło do antylopy z sako.
Swoja drogą czeremis przez moment zdołał mnie zsakoczyć..
Proponuję zakończyc spór w cywilizowany sposób.Przyjmuję upomnienie, mimo złotej mysli "klasyka" - "Chociaż to My zawsze udzielaliśmy napomnień." :-)

Upominam więc, nie dąsaj się już Panie Novi! Nawet Panu też zapominam.

przez **novi** » 6 lipca 2006, 23:49

Pnie Zollo
Ja tam się na nikogo nie dąsam. Nie wiedziałes - odszczekałeś:)
Po sprawie. Chcesz gadać. ale co z tego jak nie masz argumentów. Snujesz jakies spekulacje jaki to ja jestem niedobry i jak to pojechałem po twoim kumplu:) Ja jak wiesz lubie sobie pogadac więc chętnie się ustosunkuje do tego "jak to obrzydliwie pojechałem po tym Czeremisie". A co mi tam. Tylko facet nie wypisuj jakichś tam pseudoanaliz mojej osobowości bo o tym tez pojęcia nie masz i musiałbys się długo uczyć by cokolwiek autorytarnie moc napisać.
Chcesz pogadać na ten temat- bardzo proszę. Tylko moze określimy jakies zasady tej dyskusji?
Np według schematu:
Uważam ze ........ ponieważ..........
Co ty na to?
No i może osobny watek? co by admin nie miał problemów z wycinaniem.

przez **lesnik14** » 7 lipca 2006, 07:23

„No i może osobny watek? co by admin nie miał problemów z wycinaniem.”
Spewnością będzie miał coś przeciwko :roll:

Pozdrawiam.

przez **zollo** » 7 lipca 2006, 12:17

Nie chcesz analizy Twojej osobowości? Zgoda.Swoje i tak wszyscy myślą, a ile wiedzą? Masz znakomitą łatwość oceniania innych bez odporności na ich oceny. W sumie nie o tym chcę mówić.
Moim zdaniem nie do końca poprawnie oceniasz wypadek Czeremisa. Większość mysliwych w Polsce ma mały wpływ na dobór kandydatów do koła. Stąd argument o dobieraniu sobie towarzystwa na polowania nie wytrzymuje konfrontacji z praktyką dostepu do łowiectwa, która nieodmiennie wzbudza gorące spory i uzasadnioną krytykę. Decyzje pdejmują zarządy i w ich efekcie na polowaniach zbiorowych spotykają się nie zawsze tylko serdeczni przyjaciele i prawi myśliwi.

Również ocena relacji poszkodowany a sprawca (czy podejrzany) nie może być zupełnie jednoznaczna. Dostarczone na forum fakty prowadzą tylko do mniej lub bardziej dopuszczalnych spekulacji. Dodamy do nich epitety do i powstaje karczemny jazgot. :-)

Co Ty na to?

przez **novi** » 7 lipca 2006, 13:20

Panie Zolo,
Odnośnie tych analiz. Nie chce, bo mi sie poprostu nie chce głupot czytać, bo ustosunkowywać sie do tego nie mam zamiaru:)

Wracając do tematu.
1) Facio złozyło podanie, masz na to jakiś wpływ - nie, każdy ma prawo.
2)Zarząd przyjął - masz wpływ? nie. Oni tez nie wiedzą kogo przyjmuja bo facio z polowaniem i bronią nie miał do czynienia.
3) Facio pojawił się na polowaniu i jak coś tam wspominał Czeremis zachowywał sie niebezpiecznie masz na to jakiś wpływ - jak najbardziej tak.
Tylko co robił Czremis - podobno go opier..lił. Tylko ze Czeremis nie jest od op...lania kogo kolwiek i załatwiania w ten sposób takich spraw bo tego się tak nie załatwia.
Czeremis pisał ze facio zachowywał się niebezpiecznie od momentu jak zaczął polować. No to co on - Czeremis, prowadzący tą impreze zwaną polowaniem, Zarząd Koła i reszta imprezowiczów członkami koła zwanymi robiła?
NIC.
Nie zrobili nic by ten fakt zmienić. Czeremis wspomina o tym ze facet był niebezpieczny, ale nie mowi słowem o tym czy w związku z tym ze taki był cokolwiek zrobiono a nie zrobiono przez 2 lata nic. Facio polował od dwóch lat, no ale zachowania na polowaniu od kolegów z koła się nie nauczył albo wręcz przeciwnie zachowywał się tak jak go nauczono.

No i jeszcze jedna sprawa udział w polowaniu zbiorowym nie jest obowiązkowy, jeżeli nie odpowiadało Czeremisowi towarzystwo a tak twierdzi to mógł nie polować bo się obawiał o własne zycie lub zdrowie.

Jast natomiast argoment ze facet co strzelił to zjadł - no k...a! a co to ma do sprawy postrzelenia?
Jak dla mnie to Czeremis i reszta koła są współsprawcami tego wypadku.
Dlatego pisałem - dobrze ze w rodzinie zostało.

przez **czeremis** » 7 lipca 2006, 16:16

Ludziska kochane! Patrzcie w środku lata pół roku przed wigilią novi mówi ludzkim głosem! Upał i biedakowi się wszystko kompletnie popierd...ło. Zagdyba się na śmierć w tym upale! Jak niełatfjusio mu idzie snucie bajeczek; kto od kogo czego się uczył i kto, i co zrobił, :-)

albo nie zrobił.

Wiedza, wiedza i jeszcze raz wiedza o faktach.Tej brakuje. A gdzie odkrywczy schemat (może będzie nawet Nobel z mniemanologii stosowanej? :-)

) "Uważam że ........ ponieważ.......... "
Spróbuję! Uwazam, że dobrze byłoby posmakować podobnego midu komuś z towarzystwa stolikowego tzw. prawych myśliwych ponieważ novi przestałby bredzić.

Zollo!
Narzekałeś, że durne prawo pozwala obcym ludzim deptać Twoją ziemię i strzelać do zwierza pożerajacego Twoje plony. W imię jakigo prawa włazisz do mojego ogródka i na dodatek z tym... forumowym :-)

panem Chuckiem Norrisem?!! proszę jaśnie oświeconego pana ordynata? Ordynat to od ordynarności? A novi od nowicjatu? Nowurysza? :-)

przez **novi** » 7 lipca 2006, 19:18

Czeremis.
Widzeze nie tylko przestrzelone dupsko boli, ale i zas..ana opinia:)
Bo to właściwie zeden problem się dowiedzieć kto (z imienia i nazwiska) jest nieszcześliwym posiadaczem przedtrzelonego tyłka jak i to które to koło wychodowało takich zacnych myśliwych którzy sobie nawzajem garderobę dziurawią o tkankach miekkich jak i kostnych nie wspominając.

Co więcej, trzeba będzie to zrobić z dwóch powodów.
Po pierwsze zeby przez przypadek nie zdazyło się w niewiedzy stanąć na jednej lini z takim indywiduum, po drugie zeby przez niewiedze nie przyjąć zaproszenia do koła gdzie załadowaną bronią wywijają we wsystkich kierunkach.

PS
A jakby "mebel stajenny" napisał ze to bardzo dobry kolega był i prawy myśliwy. I ze zawsze bardzo rozsądny i niewiadomo dlaczego tak się stało i ze prokurator do dziś ma problem z wyjaśnieniem wypadku to wszyscy włącznie ze mną by mu współczuli, datki na ratowanie kopyta płynęły by ze wszystkich stron. A tak, dupsko przestrzelone i jeszcze jakiś Novi przy pomocy internetu w nie kopie jakby to była piłka nr5 prosto z niemieckich boisk:) albo nawet mocniej. (te nawiązania do Norrisa jednoznacznie mówią ze boli) I co najgorsze nie ma jak temu Noviemu odkopać:))))

przez **grzyb** » 7 lipca 2006, 20:20

Tak przyglądam się tej dość dziwnej dyskusji i powoli zaczynam wyciągać wnioski.A jak wyglądała tragedia jednego z kolegów????A może było tak.Koło w którym kolega czeremis został postrzelony w udo polowało po granicy z innym kołem.Tam polował kolega który jest alfą i omegą na tym forum ( pomimo iż jest od dawna zalogowany też na lowieckim lecz z nikim nie prowadzi dyskusji w swoim stylu, ponieważ tam są sami fachowcy, doświadczeni myśliwi a nie fachofffffffcy tacy jak on i by go zjedli w pierwszym podejściu) i przez przypadek zrykoszetowany kawałek breneki trafił owego kolegę w pewna częśc ciała.Dla mnie tak się zachowuje.Druga opcja, to kolega ten w przeszłości pracował w instytucji która miała coś wspólnego z amunicją czeską i ludzi traktowała z góry.
Pozdrawiam

przez **czeremis** » 7 lipca 2006, 21:08

Jaka głęboka wiedza o koniach!
Jak u każdego podogonia. :-)

przez **novi** » 7 lipca 2006, 21:22

Te pasożyt, próbuj, póki uwazam by cię nie rozdeptać:)

Czeremis,
Kumpli na pomoc wezwałeś? Ciency są:) Tak jak i ty:)

przez **grzyb** » 7 lipca 2006, 21:27

Jednak amunicja czeska na 100%.Oni do 1989r ludzi jak pasozyty traktowali a ilu rozdeptali chociażby w Gdańsku, Poznanu, Radomiu itd.
pozdrawiam

przez **novi** » 7 lipca 2006, 22:17

Pomijając szpital psychiatryczny, Czy Zollo i przypadłośc tirówki moga wytłumaczyć mnie i moze kilku czytaczą symbolem czego jest "czeska amunicja" na którą tak chętnie powołują się obaj?
PS
Możecie to zrobic jeden za wszystkich lub wszyscy za jednego bo to chyba nie ma większego znaczenia:)))))))

przez **novi** » 7 lipca 2006, 22:27

Ale jajca, przez ten postrzał w tyłek to Czeremis zostanie kombatantem...
Radom, Poznań, Gdańsk.... Jak Grzyb poprosi dziadka (tego od wykopanego mausera) będzie szansa na to ze dostanie "medal za zdobycie Berlina":))))

9,3x66 opinie użytkowników

Kto przegląda forum