przez kuki » 4 grudnia 2013, 22:14
Nie będę opisywał z jakim sprzętem optycznym widuję myśliwych na polowaniach w różnych kołach a określę jaką optykę posiadają koledzy z mojego koła. Są lunety od najwyższej półki do średniej i tej niższej. Na ten przykład młody myśliwy (poluje pierwszy rok) posiada Noktę 3-12x56 i w tym sezonie strzelił 3 dziki. Myśliwi z większym stażem ze Swarovskimi czy Docterami także mają po 3 lub 4 dziki strzelone. Ilość wyjść w łowisko podobna. Koledzy polują także z Howkami, Eschebachami oraz innymi tańszymi lunetami. Oczywiście luneta z wyższej półki pozwala na odbiór przez oko w niektórych przypadkach zdecydowanie lepszego obrazu a tym samym pozwala oddać strzał gdzie w przypadku lunety z niższej półki byłoby to niemożliwe. Pierwsza moja luneta to właśnie zmienna Nokta potem Meopta. Jeżeli chcesz zrobić testy jasności lunet to są do tego celu opracowane plansze z różnej wielkości cyferkami, literkami, kreseczkami itp. Oglądasz tę planszę z różnych lunet z tej samej odległości w różnych warunkach (dzień, zmrok, księżyc itp.). Luneta przez którą widać wyraźnie i najmniejsze znaki siłą rzeczy musi być lepsza od pozostałych - nie ma innej możliwości. Test ten ma sens wtedy gdy masz zamiar kupić lunety z podobnej półki i nie możesz się zdecydować, którą wybrać. Np. Swarovski i Zeiss lub S&B i Kahles czy Docter i Meopta czy wspomniany Howk i Eschenbach itp. To może więcej pomóc jak opinie kolegów - czasami tendencyjne. Wiem, że lunety o stałym powiększeniu (np. 8x56) używane są coraz rzadziej ale należy wziąć pod uwagę fakt, że te są nieco jaśniejsze (mniejsza ilość soczewek) od lunet o zmiennych parametrach (np. 2,5-10x50) przy tych samych nastawach. Wielu myśliwych polując z zasiadki używa z powodzeniem lunety o stałych parametrach. Widoczność minimalnie lepsza od nastawnych a i cenowo wychodzi korzystniej.
DB