knieja.pl - społecznościowy portal łowiecki • Zobacz wątek

przez **kamel** » 18 września 2006, 23:45

Novi

Dzisiaj są takie czasy że jak ktoś coś pisze i to na szeroką skalę, bierze odpowiedzialność za swoje słowa ,czas wszystko weryfikuje.

Mogę z autorem artykułu bezpośrednio podyskutować, wymienić uwagi.

Mam juz troche lat, i doświadczenia z metalami, potrafię sporo obliczyć nawet w broni, ale przez przypadek, /broń to tylko moje hobby/ bo to też mechanika, wiem co jest możliwe a co nie.

Ty też troche kumasz, o co chodzi w mechanice, zaskoczyłeś mnie że wiesz że w czasie procesu hartowania przedmiot może sie odkształcić, i trzeba miec sporo wiedzy by temu przeciwdziałać.
Jutro więcej napiszę
DB
K

przez **Hubert 1** » 1 października 2006, 03:23

HELLO KAMEL

Roznice pomiedzy Oryx lub Vulkan w tabeli to praktycznie to samo jezeli chodzi o lot kuli.
Roznica bedzie w penetracji zwierzecia kula jest inna (budowa jej).
Czesto jest ona dzielona i przy penetracji zachowuje calkowita wage.
Po prostu sie nie rozpada na kawalki. Jest to bardzo wazne.
Tabele balistyczne jak to ktos zauwazyl podaja praktycznie tylko sposob zachowania kuli w locie sile uderzenia oraz predkosc.
Penetracja jest w tym przypadku drugorzedna zalezy to od:
miejsca w ktore trafiono: miesnie, kosc, miekka tkanka itp.
Czesto dobre opracowania na temat przeladowywania naboji podaja wage
zwierzecia na ktore sie dany pocisk nadaje, penetracje itp.

Pozdrowienia

przez **Hubert 1** » 1 października 2006, 03:30

Novi
Nosler to firma amerykanska i posiski tej firmy sa uzywane przez wiekszosc producentow amunicji, To samo dotyszy Sierra lub Hornady.
Wszystko w dziesiejszych czasach jest oparte o patenty i zastrzerzenia roznego rodzaju i w malym swiecie amunicji to szybko sie roznosi.

Pozdrowienia

przez **Hubert 1** » 1 października 2006, 03:34

Hello karol777
Dzekuje za oferte ale dzisiaj jak przewozilbym amunicje bez specjalnych zezwolen pomiedzy Polska a Kanada to bys czytal o mnie w gazetach jak to terrorysta prubowal przewiesc amunicje w celach obalenia kto wie czego

przez **novi** » 1 października 2006, 09:31

Hubert1
Dziękuję ze mnie oświeciłeś bo chyba bym w niewiedzy odszedł z tego świata

W zamian rozwiąże twój problem z Megą

Lapua to fińska firma a Mega to pocisk przez nią produkowany w Kanadzie jej przedstawicielem jest:
http://www.hirschprecision.com/

przez **Hubert 1** » 1 października 2006, 17:51

novi - czy to sarkazm? - Hey, Hey :dziekuje, kupuje u nich od dawna niektore elementy.

Nadal pytanie pozostaje co to jest ta MEGA - jaka jest budowa tego pocisku??

Czy nie znasz jakies strony ktora pokazuje go w przekroju??

Pozdrowienia

przez **Hubert 1** » 1 października 2006, 18:14

Chcialbym dodac ze Lapua pokazuje na swojej stronie przekroj
ale nie pokazuje go po uderzeniu czy zachowuje cala wage itp.

W/g tego co pokazuje jest to tylko olowiany pocisk w koszulce
nie widze nic w nim specjalnego. (poza duzym kosztem)
Czy cos przeoczylem??
Pozdrowienia

przez **novi** » 1 października 2006, 21:12

Bardzo proszę:
http://www.lapua.com/bullets.html

przez **novi** » 1 października 2006, 21:18

A do czego ci to jak się prezentuje ten pocisk po uderzeniu?

przez **kamel** » 1 października 2006, 23:20

Hubert 1

Pocisk pociskowi nierówny, mimo że wizualnie podobne.
Nap balistycznie Vulkan i Oryx są podobne ale nie takie same, mają inne działanie w tuszy zwierzyny.

Wielu Szwedów po latach doświadczeń twierdzi żę Vulkan nie nadaje się na grubego zwierza / jest reklamowany bo firma i sklepy muszą z czegoś żyć /
dlatego że zbyt szybko sie rozwija i nie penetruje głęboko.
Nie dalej jak 3 dni temu rozmawiałem właśnie na temat pocisku Vulkan z myśliwym w Szwecji polującym.
Podobne opinie słyszałem już wielokrotnie od myśliwych polujących w Szwecji, praktyków a nie teoretyków.
Matomiast Oryks penetruje głębiej od Vulkana, Jeszcze głębiej penetruje pocisk Mega.

Dobry pocisk zaprojektować i by zyskał sukces handlowy nie jest łatwo, trzeba lat doświadczeń, czyli polowań, same komputery nie wystarczą.

DB
K

przez **Hubert 1** » 2 października 2006, 18:03

Kamel
Oczywiscie ze tak.

Dziwie sie jednak ze tylko dwie firmy europejskie podaja dane na temat pocisku po uderzeniu to jest S&B oraz Lapua natomiast Norma, RWS
tylko pisza bez specjalnie zadnych danych.
Wszystkie firmy amerykanskie podaja te dane rowniez.

Nie chodzi tutaj o wyzsza szkole obliczen ale warto wiedziec jak zachowuje sie kula przy penetracji i ile jej faktycznie pozostaje w calosci.

Osobiscie mam bardzo dobra opinie o S&B lub Hornady uzywam ich od kilku lat (od czasu do czasu). Przez lata uzywalem roznej (Remnigton, Winchester itp z roznymi efektami czesto musialy byc twa lub trzy strzaly do wiekszej zwierzyny.(Penetracja okazywala sie nie efektywna)
Przy dlugodystansowych strzelaniach do celu uzywan Lapua.

Duzo sam przeladowuje i to pozwala mnie na dobor odpowiedniej kuli i ladunku do zwierzyny. ( nie ma porownania z kupiona amunicja).

Po wielu latach strzelania nauczylem sie jednego jezeli piszemy o zakupie amunicji.
Seria danej amunicji nie jest rowna serii tej samej amunicji roznice sa duze.(bardzo duze czasami)
Zawsze jak kupowalem to iloisc na kilka lat z tej samej serii (ta sama data produkcji).
Przy zerowaniu lunety kilka razy zdarzylo mnie sie miec rozne wyniki do 200m przy tej same amunicji ale o innych datach produkcji o innych seriach.
W momencie jak zaczalem przeladowywac sprawdzilem to jak to jest mozliwe i okazalo sie ze jest-roznica temperatury, wilgotnosci powietrza w pomieszczeniu wplywa na to bardzo.
Roznica 0.01GRain w ladunku to roznica w cisnieniu, to samo odnosnie grubosci luski itp.

Chyba starczy wywodow na dzisiaj (mozna ksiazke napisac na ten temat).

Odbieglem chyba od tematu (przepraszam).

Pozdrowienia

przez **rob14444** » 2 października 2006, 19:18

Rany boskie. Ile Ty tych różnych pocisków wykorzystałeś. Czy to wszystko ma sens? Ja bym się chyba pogubił jak bym z tylu korzystał.

przez **novi** » 2 października 2006, 22:26

Hubert1
Chyba nie nadazasz za tym co piszesz

Proponuje zebyś ustalił sobie poglądy na jakiś temat i się tego trzymał

Gubisz się w zeznaniach :lol:

przez **kamel** » 2 października 2006, 23:18

Hubert 1

Kiedyś gdy zaczynałem polować o takich sprawach jak piszesz nikt nie pisał była ... pełna izolacja.

Już dawno przyjąłem metodę kupowania po dwie paczki na raz tej samej serii tego samego numeru.

Nie wszystkie pociski są udane, zmiana typu pocisku i badania kosztują
producenta sporo, ale skoro sie sprzedaje dany pocisk to po co zmieniać.

Dobór pocisku na pewien gatunek zwierzyny musi być dokładnie przemyślany i uważam nie przypadkowy.
Ponieważ nie można robić eksperymentów na żywym organiżmie, a zwłaszcza na jeleniu, który jest szlachetnym zwierzęciem.
Dlatego używałem pocisku Tug i Mega

Co sądzisz o pocisku Nosler Partition do naszych polskich łowisk, chodzi mi o polowanie na jelenia i dzika.
Czytałem dużo dobrego o tym pocisku.
Czy jest również tak skuteczny jak Mega i Tug

DB
K

przez **Hubert 1** » 8 października 2006, 04:00

U nas te pociski nie sa nieosiagalne.
Nie mam okazy aby probowac.

Masz racje na temat izolacji. Ale jest inaczej teraz!.
Przynajmniej mozna pisac.

Novi.

Odnisnie: jak wyglada pocisk po uderzeniu jest to istotne: czy zachowuje pelna swoja wage i nie rozczepia sie na kawalki.

Jest o wiele gorszy efekt koncowy jezeli tak jest.

Pozdrowienia.

9,3x72R i 9,3x74R

Kto przegląda forum