Lubię sobie od czasu do czasu poprzeglądać ogłoszenia ze szczeniakami. Zobaczyć co tam sie urodziło, czasem obejrzeć fotki maluchów. W ogłoszeniach jak w życiu, są i psiaki rodowodowe, są i bez udokumentowanej przeszłości. Potrafię zrozumieć, kiedy po suce bez rodowodu są do sprzedania szczeniaki także bez takowego. Rozumiem, czemu czasem są bezmetrykalne szczeniaki po suce tylko z metryką - ot lenistwo właściciela któremu się nie chce na trzy wystawy pojechac. Potrafię to zrozumieć bo dla mnie wystawa to tez zło konieczne. Jednakże ostatnio znalazłem ogłoszenie, którego już nie rozumiem...
Szczeniaki GP. Matka z dyplomem I st z dzikarzy, Champion Polski - czyli uprawnienia hodowlane ma. Ojciec także z rodowodem bo na konkursie dzikarzy się ładnie zaprezentował. Tylko czemu szczeniaki bez metryk?? Wychodzi mi że albo chodzi o kasę i jest to drugi miot suki w roku, albo też pies ma tak wielkie wady w eksterierze że uprawnień nie dostał. Czy to naprawdę tak wielki problem poszukać kawalera z uprawnieniami? Zwłaszcza w rasie która tak naprawdę dopiero się tworzy? Czemu zaprzepaścić dorobek hodowlany poprzedników, mając praktycznie już wszystko. Nawet jeśli to by było przypadkowe krycie, to przecież jest coś takiego jak warunkowe krycie, czemu nie mozna było z tego skorzystać???
Sorry za gorzki post, ale zły dzień mam i to ogłoszenie mnie dobiło ((