do tej pory myśłałam,że mam wyżła,ale trafiłam na zdjęcia gończych w necie i...mój pies jest dokładnie taki sam.wzielam go w lipcu zeszlego roku ze schroniska,gdy mial 3 miesiace,bo tak jego wiek okreslili wetrynarze.pies szybko sie przyzwyczail do mnie,lecz teraz mam pewien kłopot,mianowicie gdy tylko wychodze z domu pies wszystko niszczy.wydaje mi sie,ze jest zbyt pobudliwy.jesli ktos mial podobny problem i juz sie z nim uporal,prosze o rade,jak postepowac z moim upartym psem :?:
z góry dziekuje za pomoc.
magda