przez bimber » 17 kwietnia 2008, 10:29
kolego miałem dwie łajki kot uciekał na balkon iskakał na ziemie kilka razy mu się udało pewnego razu jedna scigła go na balkon a drugi czekał pod balonem co do polowań były b dobre ale zostały skradzione jedna po około pół roku wruciła ale na polowani pewien prosz gość pomyluł z lisem gosć miał 84 lata i tak za łajke dostałem teriera walijskiego