Jaki pies ...

Rasy psów, zawody, szkolenia

Moderator: Cyzio

Postprzez medii » 13 marca 2009, 12:09

Jak szukasz psa to musisz dokładnie określić co on ma robić, co ty będziesz od niego oczekiwał i w jakich warunkach będziesz go trzymał.
medii
 
Posty: 3
Dołączył(a): 10 marca 2009, 11:26
Lokalizacja: Darłowo

Postprzez pointer57 » 27 marca 2009, 20:02

Ponadto , sprzedający powinien pokazać jak sprawuję się mamusia szczeniąt na prawdziwym polowaniu . Na przykład : polowanie na kaczki , na dziki itp.
pointer57
 
Posty: 66
Dołączył(a): 6 marca 2008, 22:02
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez pointer57 » 9 czerwca 2009, 21:59

Wczoraj późnym wieczorem otrzymałem telefon od włściciela psa z mojej hodowli - dzwonił bo chciał abym słyszał jak jego pointer głosi martwego dzika . Trzy letni piesek odnalazł strzelonego martwego dzika i go zgłosił .
Może to nic dla pointera , nie mniej takie telefony cieszą .
pointer57
 
Posty: 66
Dołączył(a): 6 marca 2008, 22:02
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez Piotr Kukier » 10 czerwca 2009, 11:04

Po jak długim tropieniu i po jakim czasie od postrzału? No i kiedy w końcu zobaczymy pointery na konkursach tropowców czy dzikarzy?

Ostatnio na Międzynarodowym konkursie Tropowców w Piotrkowie dwa springery startowały po farbie 40-48h, obydwa dyplom 1st, lepszy 100pkt... Więc farbę mamu "udowodnioną", pióro udowodnimy jesienią...

pozdrawiam, DB!!
Piotr Kukier
 
Posty: 106
Dołączył(a): 28 czerwca 2004, 11:31
Lokalizacja: Lubartów/Kościerzyna

Postprzez pointer57 » 10 czerwca 2009, 19:15

Gratuluję to praca godna posokowca.
Jeśli chodzi o pointery na konkursie tropowców to pewnie długo nie zobaczysz , prędzej zobaczysz na prawdziwym tropie , - o ile będziesz chciał.
Kiedyś odszukałem kozła po 20h na odległości ok.600m , pies na otoku .
Z reguły szuka się do 1 - 10h po strzale i nie później.
Ponadto, tropu można wyuczyć prawie każdego psa , natomiast głoszenia martwego dzika nie . Głoszenie trupa to rzadko spotykana i bardzo pożądana cecha.
pointer57
 
Posty: 66
Dołączył(a): 6 marca 2008, 22:02
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez Cognomen » 12 czerwca 2009, 09:51

UWAGA:

www.nieuczciwyhodowca.pl

Dowiedź się jak dochodzić swoich praw u nieuczciwego hodowcy. Nie jest bezkarny!

Zapraszam do wzięcia udziału w dyskusji na forum pod adresem: http://nieuczciwyhodowca.pl/forum/
Napisz o swoich doświadczeniach. Ostrzeż innych przed nieuczciwymi hodowcami.

Pozdrawiam,
Cognomen
Avatar użytkownika
Cognomen
 
Posty: 1
Dołączył(a): 12 czerwca 2009, 09:50

Postprzez Piotr Kukier » 12 czerwca 2009, 10:11

Co do głoszenia - masz rację! Mój Maddox jest jeszcze młody ale widzę u niego tendencję do głoszenia i oznajmiania, zobaczymy jak się to rozwinie...

Każdego psa da się nauczyć tropienia, jednak w przypadku niektórych psów wymaga to więcej pracy, u innych mniej... Springera (płochacza) łatwo jest tego nauczyć, bo z zasady pracuje blisko przewodnika i ma wrodzony wiatr górny i dolny... Z pointerem będzie trudniej, szczególnie kiedy mówimy o farbie po kilkunastu i więcej godzinach...


pozdrawiam, DB!!
Piotr Kukier
 
Posty: 106
Dołączył(a): 28 czerwca 2004, 11:31
Lokalizacja: Lubartów/Kościerzyna

Postprzez pointer57 » 13 czerwca 2009, 21:53

Jeśli chodzi o trop , to moim zdaniem ważniejszy jest charakter psa niż jego rasa / oczywiście za wyłączeniem posokowców /.
pointer57
 
Posty: 66
Dołączył(a): 6 marca 2008, 22:02
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez Piotr Kukier » 15 czerwca 2009, 11:40

Tak. Charakter, budowa ciała, wrodzony sposób pracy... Daltego właśnie springer/wachtel jest bardziej dysponowany do pracy na tropie niż np. pointer...

Zaznaczam, że piszę o klasycznej pracy na postrzałku, na zimnym lub starym tropie długości conajmniej kilkuset metrów. Po 100m i dwóch godz. po strzale to zwierza znajdzie każdy pies, nawet w luźnym bieganiu po lesie. Wtedy ważne jest głoszenie...


pozdrawiam, DB!!
Piotr Kukier
 
Posty: 106
Dołączył(a): 28 czerwca 2004, 11:31
Lokalizacja: Lubartów/Kościerzyna

Postprzez pointer57 » 16 czerwca 2009, 18:20

I tu nasuwa się pytanie do wszystkich Kolegów z forum ?
W ostatnich 20-stu latach , ile razy kolega szukał zwierzyny po więcej niż 12 godzinach, na dystansie dłuższym niż 600m.?
Celowo podałem okres 20lat , bo przy krótrzym okresie np.10lat , większość moich znajomych myśliwych odpowiadało ,,ani razu" .
pointer57
 
Posty: 66
Dołączył(a): 6 marca 2008, 22:02
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez pointer57 » 16 czerwca 2009, 18:21

Przepraszam za błąd.
pointer57
 
Posty: 66
Dołączył(a): 6 marca 2008, 22:02
Lokalizacja: bydgoszcz

Postprzez MARS » 16 czerwca 2009, 18:34

W ubiegłym sezonie szukałem byka po 24h oraz łani i dwóch dzików po 12. W sumie zimą po czarnej stopie to każda zwierzyna strzelana wieczorem do której trzeba psa jest szukana po ponad 12 godzinach, bo noc trwa dłużej niż pół doby. Byk przeszedł 3 oddziały czyli jakieś 1200-1400 metrów, dziki koło 500, łania nie podniesiona :(
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź

Postprzez MARS » 16 czerwca 2009, 18:42

Ad Piotr Kukier

Jak to się stało że w Piotrkowie springery startowały na ścieżce posokowców?
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Piotr Kukier » 17 czerwca 2009, 10:34

MARS, to nie były ścieżki posokowców... W regulaminie tropowców są dwie możliwości: farba 8-16 i 40-48h, z tym, że na starej farbie mogą startować psy z dyplomem z zimnej farby (ta nomenklatura obowiązuje w tabeli jako nazwa konkurencji)... Ścieżki dla posokowców są dłuższe (1000 zamiast 600m), a używa się na nie tyle samo farby (0,25l), analogicznie są dwa przedziały czasowe...

Od jakiegoś czasu chodziło nam po głowie wystartować w takim konkursie, bo możliwości psów są nieprawdopodobne (nie będę pisał, bo sam bym w to nie uwierzył)... Organizatorzy zazwyczaj nie układają starej farby, bo zainteresowania nie ma, no i roboty jest więcej... W Piotrkowie udało się nam jednak namówić organizatorów, wszak konkurs międzynarodowy to i poziom powinien być wysoki... Wzbudziło to niezłą sensację, Pan Władek Hoff zapowiedział, że w sprzyszłym roku do nas dołączy...


pozdrawiam, DB!!
Piotr Kukier
 
Posty: 106
Dołączył(a): 28 czerwca 2004, 11:31
Lokalizacja: Lubartów/Kościerzyna

Postprzez Piotr Kukier » 17 czerwca 2009, 10:48

pointer,

układając psa trenuję z nim na ścieżkach 48-72h, farby w zasadzie nie używam, ale, żeby nie popaść w rutynę czasem pójdę po samej farbie (bez buta tropowego), czasem wcześniej, czasem dużo później...

Przy naturalnym postrzałku, pies czuje "zapach śmierci" i tak się mobilizuje, że nawet na świeżym tropie jest skupiony (gdy trop treningowy jest zbyt świeży pies patałaszy, bo jest zbyt łatwo). Przy takich założeniach mam ten komfort, że mogę poszukiwać postrzałków od 3h do trzech dób, albo i więcej... Podejrzewam, że u was po dobie zaczną się "schody"...

Podejrzewam, że właśnie dlatego, że ćwiczę zasadniczo bez farby i po bardzo starych ścieżkach, na konkursach gdzie fabra jest obficie lana pies nie zawsze się koncentruje, stąd minimalne straty punktów ostatnio, zawsze jednak na dyplom 1. stopnia...


pozdrawiam, DB!!
Piotr Kukier
 
Posty: 106
Dołączył(a): 28 czerwca 2004, 11:31
Lokalizacja: Lubartów/Kościerzyna

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Psy Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości