Szczeniaki Jagdterriera

Rasy psów, zawody, szkolenia

Moderator: Cyzio

Szczeniaki Jagdterriera

Postprzez Dziczy Przesmyk » 10 listopada 2008, 14:02

Witam was moi drodzy.
Wracam z polowania Hubertowskiego , tym razem na tarczy tak jakoś wyszło moją ciężarną sunię Jagusia Magłę zostawiłem w domu termin jej rozwiązania zbliżał sie coraz szybciej, pozostał 1 góra dwa dni, Sunia w domciu w cieple ,na legowisku koło piecyka,sobie leży i nic wszedłem do pokoju, zawołałem ją i ona nagle wstaje a pod nią coś piszczy ,i sie rusza takie małe czarne, kreciki takie, w liczbie 6 sztuk radość przeogromna ,zwłaszcza ,ze to pierwsze szczeniaki to troszkę sie obawiałem czy sunia da radę,bo 6 sztuk to jest dużo i daje sobie.
Moi drodzy szukacie dobrego psa do polowań na dziki lub lisy ,
a nasze psy takie są

dodam ,że szczęśliwymi rodzicami są Mój pies Mrok ( ZOm Askiras) Ch.pl wspaniały dzikarz oszczekiwacz a matka mł ch.pl Magła (Ulisa Lisia przygoda )
Szczeniaki mają sie dobrze z dnia na dzień są coraz większe. Zaprasza na moja stronkę Dziczy Przesmyk zamieściłem tam zdjęcia maluchów .
0504 255 096 lub 022 758 89 99 Marcin K.
Dziczy Przesmyk
 
Posty: 50
Dołączył(a): 20 listopada 2007, 18:17
Lokalizacja: Brwinów

Postprzez borowik » 10 listopada 2008, 18:38

Gratulacje dla suczki i pana.
borowik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 5 kwietnia 2005, 13:01

byłem przed chwilka u nich

Postprzez Dziczy Przesmyk » 10 listopada 2008, 21:24

Tak co godzinkę tam zaglądam i maluchy rosną ja grzybki po deszczu.
Dziczy Przesmyk
 
Posty: 50
Dołączył(a): 20 listopada 2007, 18:17
Lokalizacja: Brwinów

Postprzez borowik » 11 listopada 2008, 19:02

W pierwszych dniach życia przyrost masy ciała szczeniąt jest bardzo duży.
Może jakieś zdjęcia zamiescisz.
borowik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 5 kwietnia 2005, 13:01

zdjecia są na moje stronie

Postprzez Dziczy Przesmyk » 11 listopada 2008, 22:07

Zapraszam na moja stronkę
www.zoomar.pl w dole strony baner Dziczy Przesmyk ,tam zamieściłem kilka fotek.

DB
Marcin K
Dziczy Przesmyk
 
Posty: 50
Dołączył(a): 20 listopada 2007, 18:17
Lokalizacja: Brwinów

Postprzez Jager » 29 listopada 2008, 20:31

Moje gratulacje Dziczy Przesmyk,niech się zdrowo chowają Zastanawiam się czy aby nie jesteś zbyt nadopiekuńczy dla suczki dom,piecyk ,kocyk Moje suczki zawsze szczeniły się w kojcu,zimą to nawet słomę przed oszczenieniem się usuwałem i dopiero na następny dzień po przeglądzie miotu mościłem świeżą słomą
Jager
 
Posty: 580
Dołączył(a): 13 kwietnia 2008, 15:21
Lokalizacja: Nadkwisie

Postprzez norbi » 29 listopada 2008, 21:38

8) Jagerku nie którym suczkom trzeba pomagać i ciepło im nie za szkodzi :) ale fakt lepiej jak szczeniaki przychodzą na świet w nauralnych warónkach :wink:
Kolego Dziczy Przesmyk suczka super mam nadzieje że psiaki pujdą w jej ślady :wink: Pozdrawiam DB
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez Jager » 30 listopada 2008, 18:00

Wiesz Norbi tatusiowi też nic chyba nie brakuje,chociaż jestem bardzo ciekawy jaki charakter ma "Zom Askiras" Kolega ma jagdteriera z hodowli Askiras ,fajnie się z tym pieskiem poluje, szybko dzika znajduje, pyska nie żałuje, nie gubi się, ale brakuje mu trochę ognia.Jest ogólnie mówiąc psem jakby trochę miękkim w stosunku do swojej rasy.Np.ranny lis siedzi na zadzie pies go tylko oszczekuje,mały dzik czołga się ostatkiem sił w młodnik ni raz nie szarpnie oszczekuje,na kota może cały dzień szczekać a do zwarcia nie dojdzie.Jego budowa jest w typie charcim, jest bardzo szybki goni daleko no i jest bardzo układny ze wszystkimi psami,lubi konie.Pozdrawiam DB.
Jager
 
Posty: 580
Dołączył(a): 13 kwietnia 2008, 15:21
Lokalizacja: Nadkwisie

Postprzez norbi » 30 listopada 2008, 18:45

8) No widzisz Jager ty wiesz bo widziałeś ja wiem a nie widziałem :) tzn że ,,mięki,, ale mamcia mi się bardzo podoba :wink: Pozdrawiam DB
Dziczy Przesmyk nie gniewaj się za te słowa , ale tka jakoś czuje 8)
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez MARS » 1 grudnia 2008, 12:28

ZOM-ma widziałem w zagrodzie - dziczka przycina

Natomiast co do tematu szczenienia to ja wole mieć wszysko pod okiem. Mimo że burki mieszkają w kojcach, to tydzień przed porodem suka jest brana do domu i siedzi w nim póki maluchy nie osiągną trzech tygodni. I zawsze staram się być przy porodzie. Na wszelki wypadek gdyby zdazyły się jakieś komplikacje. Bo czasem jednak bywa że poród jest trudny i bez pomocy nie przeżyją i szczeniaki i suka, a głupio by było rano zastać martwą sunię w budzie :(
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Jager » 2 grudnia 2008, 12:28

Co do pieska o którym wyraziłem się,że jest trochę miękki nie uważam aby to była jakaś poważna usterka,pozytywów ma znacznie więcej,ale jak to ludzka natura chciałoby się mieć wszystko.Jeśli chodzi o poród,to nie odwarze się z fachowcem o tym dyskutować,nie wiem na czym miała by polegać pomoc suczce oprócz zapewnienia spokoju i picia.Następna rzecz jeżeli już to poco trzymać szczeniaki trzy tygodnie w domu.pozdrawiam DB.
Jager
 
Posty: 580
Dołączył(a): 13 kwietnia 2008, 15:21
Lokalizacja: Nadkwisie

Postprzez MARS » 2 grudnia 2008, 12:36

Chmmm, przy porodzie pomoc polega na zawiezieniu suki do weta jak się poród przedłuża ;-). Może się na przykład zdażyć że jest tylko jeden czy dwa płody - wtedy zwykle sa większe. Mogą być na tyle duże że nie zmieszczą się w drogach rodnych. Pierwszy przyblokuje, drugiemu już zaczyna się odklejać łożysko od macicy - czyli przestaje być natleniany i generalnie rano oba w zaświatach, a suka - jak ma szczęście to nie, a jak pecha to i też, bo na przykład przy silnych skurczach macicy a niemożności wypchnięcia płodu może dojść do pęknięcia macicy.

Co do tych trzech tygodni - ot po prostu lubię mieć je na oku jak rosną, widzieć czy któreś nie odbiega zbyt mocno od reszty. Ale to już nie jest według mnie tak niezbędne jak pilowanie porodu. Natmiast ma to tę zaletę wydaje mi się, że są często brane przez domowników czy gości w ręce. Szybko obeznają się z ludzkim zapachem, jak otworzą oczy to drugą istotą którą widzą po matce jest czlowiek. Wydaje mi się że to doskonale wpływa na ich socjalizację. Przynajmniej ja mam takie wrażenie :-)
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Jager » 2 grudnia 2008, 21:49

Co do porodu argumenty są mocne,ja jakość intuicyjnie wyczuwałem,że suczka sobie poradzi.Zdarzyło mi się razu pewnego,że suczka szczeniła się w dzień ,był to lipiec,bylem za granicą,zeżarła cały miot oprócz jednego.Do dzisiaj nie bardzo rozumie jej zachowanie.Miała wodę,spokój,cień nie był to jej pierwszy miot.Innym razem inna suczka nie przyjmowała jednego szczeniaka do karmienia,leżał z boku zimny i piszczal.Gdy go suczce podłożyłem był to szósty szczeniak była obojętna,rano leżał zboku sztywny.Czytałem gdzieś o takich anomaliach ,że suka wie co robi z reguły jest to pies odtrącony a nie suczka.Instynkt zachowania gatunku bierze tu górę,czy to jest prawda.
Jager
 
Posty: 580
Dołączył(a): 13 kwietnia 2008, 15:21
Lokalizacja: Nadkwisie

Mamusia ma sie super

Postprzez Dziczy Przesmyk » 2 grudnia 2008, 23:48

Maluchy rosną, szczekają i zaczynają zwiedzać okolicę, są bardzo bystre, lecz jeszcze nie zorganizowane ,ale to tylko chwilowo. Suczka oszczeniła się po mojej wizycie u sadysty dentysty. około 18 - 19 tej.
Dziczy Przesmyk
 
Posty: 50
Dołączył(a): 20 listopada 2007, 18:17
Lokalizacja: Brwinów

Postprzez MARS » 3 grudnia 2008, 09:15

A to jakaś druga suka? Bo przedtem było że po polowaniu Hubertowskim?
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź


Powrót do Psy Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 249 gości