Szukam hodowli JAGDTERIERA

Rasy psów, zawody, szkolenia

Moderator: Cyzio

Postprzez norbi » 18 marca 2010, 19:19

8) Kolego Mahone 5lat uważasz za dużo ?? aby wiedzieć wszystko o naszych Hodowlach :idea: fakt konkursy to jedna a polowanie to inna strona medalu ale jeżdżąc na konkursy czy biesiady można poznać hodowców i umówić się z nimi na sprawdzenie psów na Twoich warunkach i wtedy jak się znasz i masz 5lat praktyki sam widzisz co bierzesz :wink: Pozdrawiam DB
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez Mahone » 18 marca 2010, 20:22

tak jak pisałem z ojcem, on jagi ma okolo 15 lat, ja zacząłem sie tym zajmować 5 lat temu, jeśli czegoś nie wiedziałem to ojciec mi wszystko tłumaczył :)

Co do Jagera, przyznaję Ci 100% rację co do tego że skojarzenia są najważniejsze, i wg mnie Pan Maras ma najlepsze, dlaczego? znam wielu myśliwych którzy polują jego psami, i cechuje je najlepsza cecha jagów mianowicie to że on wchodzi do nory po to żeby zabić lisa albo żeby lis zabił jego czyli generalnie rzecz ujmując one idą na śmierć, i to jest to co kocham w tych psach że się nie boją, albo on wytarga lisa albo lis jego, nie odpuszczają taki właśnie powinien być jagdterier.

Co do lisiej przygody, nie miałem nigdy psa z ich hodowli ani żadnej mój pies nie ma w rodowodzie przodków z tej lini, lecz słyszałem od niektórych że mają tendencję do uciekania z nory gdy czują poważniejsze zagrożenie, nie wiem ile w tym jest prawdy bo tego nie widziałem i słyszałem to z którejś "ręki".

Reasumując każdy ma swoje własne zdanie i ja też mam swoje, mianowicie ja bardzo sobie cenie skojarzenia Pana Marsa, ostatnio sprowadził piękna suczkę z Chorwacji, i mam po niej suczkę, póki co prezentuję sie bardzo dobrze, zobaczymy jak będzie zachowywać się w norze.

A wracając jeszcze do tego że Pan Maras ma suczki o słabej budowie, to się nie zgodzę nie wiem kiedy kolega tam był, ale na chwile obecną Pan Adam ma suczki o słabszej budowie (idealne na stogi lub do wyciągania młodych lisów) i o mocnej budowie do zwarcia.

Pozdrawiam :)
Mahone
 
Posty: 9
Dołączył(a): 18 marca 2010, 16:23

Postprzez norbi » 18 marca 2010, 20:42

8) Kurna chyba trafiła nam się rodzinka ? :shock: z ,,Lisiej Przygody ,, nie uciekają do nory jeśli są układane na dziki te co nadają się do nory to je ,,,froterują ,, Pozdrawiam DB
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez Jager » 18 marca 2010, 22:06

Mahone .Fakt dawno tam nie zaglądałem , ale z kąt kolega wie czy w norze siedzi młody lis , czy stary ? :( Te psy które są na fotkach nigdy nie widziałem . Przy okazji spytam, , kto jest dla norowca według ciebie trudniejszym przeciwnikiem lis , czy jenot .
Jager
 
Posty: 580
Dołączył(a): 13 kwietnia 2008, 15:21
Lokalizacja: Nadkwisie

Postprzez Mahone » 18 marca 2010, 22:33

Norbi, Ty może wróć się do szkoły i jeszcze raz przysiądź do czytania ze zrozumieniem napisałem "z nory" nie "do nory" a to duża różnica a druga sprawa hodowla która ma jagi na lisy i dziki jest dla mnie porażką, albo sie zajmuję ktoś linią na dzika albo na lisa, nie da się i na to i na to, bo ktoś sobie kupi na norę a tu mu krowa wyrośnie.

Jager, duży czy mały niby można określić to po wielkości dziury ale tak jak powiedziałem "niby".

Co jest trudniejsze? oczywiście że lis, jenot co prawda jest uparty i częściej moje jagi wyciągają je żywcem aniżeli przepędzają.
Mahone
 
Posty: 9
Dołączył(a): 18 marca 2010, 16:23

Postprzez MARS » 19 marca 2010, 09:37

Nie ma to ja wejść na forum i od razu stałych bywalców do szkoły wysyłać... :roll:
PS. Z tym zastraszaniem dzików i lisów przed konkursem dobre!! Dawno żem tak się nie uśmiał :lol:
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź

Postprzez norbi » 19 marca 2010, 18:04

8) Mars :wink: Takie życie chyba muszę do szkoły :D Pozdrowionka DB
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez norbi » 19 marca 2010, 18:09

8) Kolego Mahone z tej hodowli o której piszesz wszystkie psy to norowce :idea: ,,uderz się no w pierś ,, :wink: no chyba że norowce i nic -w Jagach nikt nie dochował się jak na razie linii w jednym kierunku [mówię o szczeniakach ] więc mi tu nie bajeruj Kolego Pozdrawiam DB
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez Mahone » 20 marca 2010, 14:42

norbi napisał(a):8) Kolego Mahone z tej hodowli o której piszesz wszystkie psy to norowce :idea: ,,uderz się no w pierś ,, :wink: no chyba że norowce i nic -w Jagach nikt nie dochował się jak na razie linii w jednym kierunku [mówię o szczeniakach ] więc mi tu nie bajeruj Kolego Pozdrawiam DB


Pan Adam ma parkę jagów typowo pod dzika, wiem bo bywam u niego parę razy w roku (jeśli o tę hodowlę Ci chodzi)

Nowy nie nowy nie lubie jak ktoś mnie cytuje z błędami, a to musi być błędem w nauczaniu.

Oczywiście że zwierzęta są przepłoszone, nie wiem jak za granica ale w Polsce owszem, no chyba że psy są takie świetne tylko na konkursach, bo na oczy jeszcze nie widziałem żeby drobny piesek z lisim ryjem powalił dużego lisiego psa, jeśli tak to zwracam honor, ale nie sądzę że na łonie natury ten sam pies powali takiego samego lisa, widziałem wiele spektakli norowców i w takie bujdy nigdy nie uwierzę, zresztą sami zapytajcie czołowych hodowców, mnie możecie traktować jak szarą myszkę :)
Mahone
 
Posty: 9
Dołączył(a): 18 marca 2010, 16:23

Postprzez Mahone » 20 marca 2010, 14:48

aha jeszcze jedno panie Mars, jak sądzisz kto sprowadza te lisy i dziki na konkurs? Organizator? Powiedz tak to Cię wyśmieje jeszcze bardziej niż Ty mnie. Nie sądzę aby te dziki czy lisy które widzisz na konkursach były tak o złapane żywcem przed konkursem, raczej zostały odebrane rodzicom i wychowane w niewoli, co nie daje nam 100% dzikiego zwierza tylko oswojonego "domowca" a to wielka różnica, następnym razem pouczaj kogoś kto wypowiada się w dziedzinie o której nie ma pojęcia, bo teraz trafiłeś pod zły adres :)
Mahone
 
Posty: 9
Dołączył(a): 18 marca 2010, 16:23

Postprzez norbi » 20 marca 2010, 17:21

8) Kolego -do nory czy na nory -jak go zwał tak go zwał co do lisów tych konkursowych [przywożonych na biesiady ] to zapytaj tatę albo pana Adama jak się łapie żywe lisy lub psu odbiera jak jeszcze go nie udusił -lis ,,Wojtek,, hodowlany nie jednego psa prze testował więc Kolego nie mów z kogo się będziesz śmiał jak nie będziesz wiedział tyle co tata czy pan Adam :shock: jeszcze trochę musisz się nauczyć i nie obrażaj starszych i bardziej doświadczonych nabierzesz praktyki chętnie z Tobą pogadam a na razie zapytaj taty jak to z tymi psami na prawdę jest :wink: Pozdrawiam DB
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez MARS » 20 marca 2010, 21:33

Mahone, jeśli uważasz że lisy wyskakują na konkursie spod mniejszych psów dlatego że są nastraszane wcześniej bądź udomowione to marne żeś z tych konkursów wnioski wyciągnął. To regulamin konkursu to powoduje a nie lis. Weź tę samą parkę na biesiadę norowców na słowackim regulaminie i już zobaczysz że różowo nie jest. Jeśli oczywiście masz pojęcie o dziedzinie o której mówię...
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź

Postprzez norbi » 20 marca 2010, 21:38

8) Marcin -nie ma :) sam widzisz , chyba że znowu muszę do szkoły pójść bo coś źle doczytałem :wink: Pozdrowionka DB
ps , lisy wychowane od małego :))
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Postprzez Mahone » 21 marca 2010, 19:53

tak się składa że wiem jak się "łapie" lisy na te biesiady, w okresie gdy lisy maja młode wyłapuję się w 6 tygodniu lisiątka i "hoduje" w klatkach, kolega ojca tak właśnie robi i poprzez jakiegoś tam znajomego wysyła te lisy na konkursy, jak masz dobrego jaga to odrywaj od niego lisa ;) zazwyczaj kończy się na odcinaniu kawałka mięsa lisa żeby oderwać psa, no chyba ze wolisz wytargać żuchwę lisowi albo łapę, moim problemem nie jest nie wiedza, być może źle się wypowiadam, starszych nie starszych, tak naprawdę nikt nie wie ile ja mam lat a ja nie wiem ile wy macie lat i szczerze mało mnie to interesuję. pzdr
Mahone
 
Posty: 9
Dołączył(a): 18 marca 2010, 16:23

Postprzez norbi » 21 marca 2010, 20:10

8) Kolego lata mnie też nie obchodzą :D choć wiedzę masz małą i nie słuchaj tych pierdół i nie powtarzaj jak nie widziałeś o łapaniu lisów i o wycinaniu [odcinaniu] ich od psa :roll: jak już mówiłem nabierz praktyki i nie mów mi co wyczytałeś czy co tata Ci powiedział ja jeżdżę na biesiady i wiem jakie są lisy i psy więc wodę możesz lać komu innemu Kolego mówisz że wiedzę masz tylko się ,,źle wypowiadasz,, -i to Ty mnie do szkoły wysyłałeś :oops: jak dla mnie to jak na razie za dużo się nasłuchałeś a powiedz mi kiedy Ty lisy w naturze w norze widziałeś jak pies na nich pracuje ??? na Animal Planet ?? ja Cię proszę daj spokój Pozdrawiam DB :wink:
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Psy Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości
cron