psy ras nie mysliwskich

[porze]

słyszałem, że na dzikarza można szkolić wszelkie rasy, nawet mieszańce.
ale dla odmiany psy ras bojowych są na ławiskach persona non grata
a mam przesympatyczną, posłuszną i bardzo ciętą bokserkę, która z nosem przy ziemi tropi, co może, a potem dzielnie oszczekuje.

no wziąłem sierotę po poprzednich właścicielach, a brać drugiego psa już nie mogę

czy jak sie pokaże z bokserką na dzika to będzie fau pax?

[musia]

Zdecydowanie nie na miejscu

[Emill]

zgadzam się z musią !!!
DB

[porze]

a czy jest jakiś pomysł na ułożenie bokserki, czy jest to absolutny "rasizm"
bo mi sie w domu nawet jamnik nie zmieści
a polowanie z zasiadki jest dla mnie nudne i niezdrowe

[porze]

prosze dobrze zrozumieć moje intencje
pies ma wyłącznie wystawić zwierzynę
żadne tam przegryzanie gardła

[musia]

Skorzystaj z pomocy kolegów. Pewnie któryś posiada odpowiedniego pieska.
A bokser niech cieszy twoje oko, kocha twoją rodzinę. To skacząca piłeczka, pełna temperamentu. Do wykorzystania na szkolenia PT czy IPO (ale uważaj , to też nie ON , który łatwy w ułożeniu). Do bokserka trzeba przyłożyć więcej czasu i więcej cierpliwości.

Zajrzyj tutaj. Pogadaj, na pewno doradzą
http://forum.boksery.pl/index.php

A polowanie i tropienie czy cus innego zostaw dla ras stricte myśliwskich.

Próbowano już namówić myśliwych na bulterierka polujacego.
Szkoda była tylko "kupa śmiechu"

[porze]

gratuluje znajomości psiej psychiki
choć we własnym zakresie ułożyłem sobie pieska dość szybko,

[Hubertus]

Wszystko zalezy odpsa, do polowania mozna uzywac ras psów nie mysliwskich z wylączeniem dużych psów ras pozamyśloiwskich, są kola mysliwskie które wyżla niemieckiego traktują niepoważnie /zabraniają brać na polowania zbiorowe itp/ a są także kola w ktorych polują mastify

[brtek15]

Nie wiem czy to prawda ale, że pies nie rasowy jest złym towarzyszem łowów sam znam myśliwego(a tak właściwie to poznałem go przez dziadka bo często do niego z dziadkiem jeżdziłem), który posiada mieszanca owczarka niemnieckiego z wyżłem niemieckim krórtko włosym( sami niemcy).Nie przypomina ani tego , ani tego , lecz w polu pracuje tak jak wyżeł lecz ma troszke inną ,,stujke", a raczej siadke (siada w miejscu i nasłuchuje)w wodzie spisuje się znakomicie, w lesie prawie wogule nie poluje poniewarz na terenach , które dzierżawi koło występuje większaść zwierzyny drobnej(tereny polne i jeziora).Więc ja uważam , że polowanie z mieszancami nie jest złym pomysłem,a bokser niech kolega sam rozważy jeżeli jest stary to radze odpuścić , a jeżeli jeszcze jest młody i koledze zależy to niech kolega próbuje< według mnie nie jest ważne to co powiedzą koledzy, a zaufanie do przyjaciela(tym razem boksera)są to miłe psy sam wiem bo dziadek miał i zmarł miał jakiś nowotwór chyba>


Pozdrawim

[rob14444]

Tak, polowania z mieszancami moga byc bardzo mile.W naszym kole jest jeden kundel, ktory swietnie szuka postrzalkow(pies nie ma nic wspolnego z psami mysliwskimi)Po prostu, jego wlasciciel od najmlodszych lat, tresowal go na psa mysliwskiego.(pies znajduje wszystkie postrzalki, niczym rasowy posokowiec)
Darz Bor