Nie wiem czy to prawda ale, że pies nie rasowy jest złym towarzyszem łowów sam znam myśliwego(a tak właściwie to poznałem go przez dziadka bo często do niego z dziadkiem jeżdziłem), który posiada mieszanca owczarka niemnieckiego z wyżłem niemieckim krórtko włosym(
sami niemcy).Nie przypomina ani tego , ani tego , lecz w polu pracuje tak jak wyżeł lecz ma troszke inną ,,stujke", a raczej siadke (siada w miejscu i nasłuchuje)w wodzie spisuje się znakomicie, w lesie prawie wogule nie poluje poniewarz na terenach , które dzierżawi koło występuje większaść zwierzyny drobnej(tereny polne i jeziora).Więc ja uważam , że polowanie z mieszancami nie jest złym pomysłem,a bokser niech kolega sam rozważy jeżeli jest stary to radze odpuścić , a jeżeli jeszcze jest młody i koledze zależy to niech kolega próbuje< według mnie nie jest ważne to co powiedzą koledzy, a zaufanie do przyjaciela(tym razem boksera)są to miłe psy sam wiem bo dziadek miał i zmarł miał jakiś nowotwór chyba>
Pozdrawim