przez malgosia » 4 maja 2004, 18:37
Do Przechlewka wybieram sie, ale jestem pelna obaw czy sobie tam poradze...bo moj kontakt z lowiectwem ogranicza sie jedynie do posiadania GP, sobotnio-niedzielnych spacerach po lesie.... w celach wylacznie turystyczno-krajoznawczych. Szczerze mowiac licze na to, ze moj GP zadba o to aby nie zrobila sobie w lesie KRZYWDY!!!! Poza tym dluga droga przede mna z Warszawy do Przechlewka... wiec... wszystko sie moze jeszcze zdarzyc!!! Do zobaczenia.