problem z jagdterierem

Rasy psów, zawody, szkolenia

Moderator: Cyzio

problem z jagdterierem

Postprzez aga22312 » 19 sierpnia 2010, 15:42

Witam.

Moi teściowie od 5 miesięcy sa posiadaczami pieska rasy jagdterier, ma on 7 miesięcy teraz i do tej pory nie było z nim problemów. Starałam sie pieskiem zając bo w chwili gdy piesek zamieszkał u nas nie wiedzieliśmy co to za rasa psa (samą nazwę nam podali znajomi teściów). Czytając o tej rasie w internecie byłam zmartwiona ponieważ to piesek myśliwski (mały killer). Piesek reauguje na moje komendy i praktycznie tylko na moje, starałam sie skoro juz jest u nas by wyrósł na fajnego psa ale nie na kanapowca i killera. Problem pojawił sie dwa tygodnie temu kiedy na nasze podwórko weszła kurka sąsiada zdarzył ją tylko łapa czepnąc. Potem chodził cały czas w to samo miejsce gdzie kura była. Nadmieniam iz mamy kurczaki w kurniku i sa one ogrodzone-nie dobiera sie do nich jeszcze. Problem polega na tym że zwachał wychodzenie za bramę i chyba mu sie to spodobało, do tej pory nie robił tego. Nie chce miec problemu z sąsiadami, że pies im kury morduje czy coś. Jak go nauczyć posłuszenstwa skoro ja tylko sie psem zajmuje? A chce by innych tez słuchał? Nawet doszły mnie słuchy od teściów że jesli pies bedzie sprawiał problemy to go komus wydadzą albo kojec mu zrobią ale ja nie chce go oddać i nie chce by był zamkniety bo chyba serce by mi pękło. Lubie psy i bardzo sie przywiozałam do niego chodź byłam przeciwna temu psu. Jest mozliwość nauczenia psa by nie atakował inne psy lub kurczaki? Dla ludzi jest miły i wesolutki, bardzo ruchliwy.
aga22312
 
Posty: 8
Dołączył(a): 19 sierpnia 2010, 15:24

Re: problem z jagdterierem

Postprzez aga22312 » 19 sierpnia 2010, 15:56

P.s tylko mi nie piszcie po co mi pies mysliwski skoro nie ma polować.
aga22312
 
Posty: 8
Dołączył(a): 19 sierpnia 2010, 15:24

Re: problem z jagdterierem

Postprzez borowik » 19 sierpnia 2010, 16:33

Po pierwsze pies nie powinien nigdzie chodzić sam. Na podwórko samego luzem przy mozliwości wyjscia na zewnatrz nie puszczać. Nauczy sie włóczęgi. Psy w wieku 7 - 8 miesiecy psy dojrzewają płciowo. Będzie próbowal poznawać swiat na własna łapę.
Nie da się w kilku zdaniach w internecie wyłozyć jak wychować dobrze psa. Kup sobie jakąś książke o ukladaniu psów (nie musi być o szkoleniu psów myśliwskich). Musisz go nauczyć podstawowych rzeczy: przychodzenia na zawołonie, chodzenia przy nodze na smyczy i bez smyczy, siadania, warowania, na miejsce itd. Zeby z psem się dało wmiarę bez nerwów zyć. Spacer z dobrze wychowanym psem to przyjemność. Z niewychowanym utrapienie.
borowik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 5 kwietnia 2005, 13:01

Re: problem z jagdterierem

Postprzez aga22312 » 19 sierpnia 2010, 17:51

Dzięki za te słowa. Postaram sie pieska wychowac jak nalezy, wiem że jest młody i dlatego chce wszystkiego spróbować (zwłaszcza z takim instynktem). Znajomy weterynarz stwierdził z humorem, że jak psa w ryzach utrzymam do dwóch lat to bedzie dobrze ale co jesli bedzie miał ochote na jakoś suczke na wsi? Zrobi wszystko by sie wydostac i co wtedy? Nie chce by nauczył sie wędrówek. Zacznę szukac książki o której wspomniano.
aga22312
 
Posty: 8
Dołączył(a): 19 sierpnia 2010, 15:24

Re: problem z jagdterierem

Postprzez norbi » 20 sierpnia 2010, 14:59

8) Koleżanko po pierwsze -nie dobrze jest tak ,,rzucać ,, młodym jagiem bo jak sama zauważyłeś ma charakterek i jak na razie to tylko Ciebie uważa za swojego przewodnika [przewodniczkę :)) ] co do drobiu i psów ?? zakup sobie kolczatkę i jak wychodzisz na podwórko czy na spacer zakładaj ją psu prowadź do kurczaków [ koło kurnika czy ogrodzenia] jak będzie atakował to lekko pociągnij i komenda -zostaw nie wolno-
to samo do psów prowadzaj go jak najwięcej z innymi psami ale takimi które nie rwa się do walki podczas spaceru obserwuj psa jak się będzie wyrywał szarpnięcie i komenda nie -nie wolno zostaw- powtarzaj to jak psiak będzie za bardzo ,,rozrywkowy ,, jeśli jest taki jak myślisz powinien szybko załapać :) co do uciekania ?? będzie ciężko bo raz że ma pasję -dwa ma dwa domy :(( albo i więcej do szkolenia podstawowego kup książkę ale i gwizdek chodź z nim na spacery baw się w ,,szukanie pani,, :)) i nagradzaj gwizdkiem przywołuj psa i nagradzaj obserwuj psa i otoczenie jak będzie luzem jak przystanie na chwilę gwizdek i ma wrócić nie ganiaj go tylko stój w miejscu lub idź w przeciwnym kierunku jak przyjdzie chwalimy dobrze by było jak byś go nauczyła biegać i przynosić piłeczkę jak to polubi to nawet jak odejdzie ,,kawałek,, dalej a zobaczy piłeczkę przybiegnie co do czystości i resztę podstawowego szkolenia -apelu- ucz go ale wszyscy myszą tak samo respektować i ćwiczyć z nim to czego się nauczy nie ma że Ty czegoś zabraniasz a ktoś inny mu pozwala to tak pokrótce :wink: Pozdrowionka
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Re: problem z jagdterierem

Postprzez aga22312 » 20 sierpnia 2010, 16:31

Dzieki za porady. Nie bawimy się piłeczka tylko patykiem dosyc mocnym. Aportuje i przynosi tylko nie zawsze chce oddac patyk bo chce by mu go wyrwać i podraznić się z nim. Jak widzi że nie chce sie z nim szarpać to przynosi i zostawia albo mnie zaczepia. Sama jedna nie dam sobie rady jeżeli inni nie będą go uczyc tego samego co ja. A przeciez nie moge byc cały czas przy psie. Wiem, że karcenie psa tez nie przyniesie skutku ale może jeszcze jakąś agresję w nim zrodzić. Jak najszybciej rozglądne się za ksiązka i gwizdek kupie. ten numer z gwizdkiem juz gdzies widziałam. Zmieniałam mu ostatnio obroże i smycz na mozniejsze ale kolczatka? Nie pokaleczy go? Przeciez to mały piesek :(
aga22312
 
Posty: 8
Dołączył(a): 19 sierpnia 2010, 15:24

Re: problem z jagdterierem

Postprzez norbi » 20 sierpnia 2010, 17:20

8) Nie nie pokaleczy co do patyka ? daj spokój nie chodzi aby on szarpał się z Tobą tylko abyście się dobrze bawili i psiak kojarzył piłeczkę jak np nagrodę jak się będziesz z nim szarpać czy dawać mu się zaczepiać gdy będzie dorastał spróbuje Cię zdominować nie bój się kolczatki i nie bój się go czasami przydusić do ziemi i głośno skarcić jak źle robi to go nie zabije :)) a pomóc może jak coś przy tobie będzie źle robił przyduszasz go do ziemi -jeśli kolczatka nie za skutkuje - i przytrzymać aż się uspokoi wiem że może trochę brutalnie to brzmi ale czasami tak trzeba psiaka zaznajamiaj z psami -kotami -dziećmi [tym ostatnim nie daj go za dużo naciągać ] no i kurczakami :)) im więcej nowych sytuacji pozna tym bardziej będzie spokojny i jak dorośnie nie będzie to dla niego nowina pamiętaj aby zapewnić mu dużo ruchu i zabawy ale nie siłuj się z nim pamiętaj że to Ty dowodzisz i chodź to jest Twój ,,ulubieniec ,, to -to on ba być dla Ciebie a nie Ty dla niego Pozdrowionka
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Re: problem z jagdterierem

Postprzez aga22312 » 20 sierpnia 2010, 17:54

mam na podwurku kundelka i ciagnie go za ogon, przewraca go ale nie są agresywni wobec siebie-no chyba że tamten mocno go za ogon pociagnie. Bawia sie razem, goni jeden drugiego. Co do dzieci to jest spokojny chociarz skacze po nich czasami. Dzikiego kota to goni po całym podwurku a do kota szwagierki sie nie zbliża wcale. Boi sie go bo kocica ma małe i juz mu sie oberwało nieraz od niej. Wstretny kocur-ale za tydzień go juz nie bedzie wraca ze swoja panią :lol: .
Wiem że wszystkie nowe zwierzaki na podwurku ptaki, jez, kurczaki i tym podobne to dla niego coś nowego nowy bodźiec dla jego zmysłów. Mam nadzieje że mój Borysek bedzie dobrym pieskiem. W razie pytań będe pisać. Pozdrowionka :D
aga22312
 
Posty: 8
Dołączył(a): 19 sierpnia 2010, 15:24

Re: problem z jagdterierem

Postprzez aga22312 » 20 sierpnia 2010, 18:06

Aha ostatnio mnie nie było przez 4 dni i dowiedziałam się że szwagier wlał psu za cos, że teraz jak coś zrobi to omija go z daleka. Nie podoba mi sie to bo on tu nie mieszka i nie powinien tym bardziej psa tak traktować :x po powrocie jak wróciłam piesek obskakiwał mi auto byleby sie dotać do mnie i zauważyłam że jak krzyknełam by nie skakał wokół kół auta to podkulil ogonek. A jak chciałam go pogłaskac to jakby wystraszony był jak ręskę podniosłam do głaskania (odniosłam wrażenie jakby bał się że go zleje). Dac jasno do zrozumienia wszystkim dookoła by stosowali sie do moich reguł w przeciwnym razie psiakowi w łebku mieszają?
aga22312
 
Posty: 8
Dołączył(a): 19 sierpnia 2010, 15:24

Re: problem z jagdterierem

Postprzez norbi » 20 sierpnia 2010, 18:07

8) Poczytaj książki jak coś to dawaj :wink: Powodzenia i Pozdrowionka
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady

Re: problem z jagdterierem

Postprzez aga22312 » 17 września 2010, 14:53

Witam!
Chciałam pochwalic sie postępami w wychowaniu mojego Borysa. Piesek teraz gdy brama jest otwarta nie wychodzi za nią (pod warunkiem, że ktos jest na podwórku) ale jesli nikogo nie ma to wystawia mordkę za brame ale teraz chociarz przychodzi od razy gdy sie go zawoła. Troszke mniej skacze po dzieciach, jesli chodzi o skakanie po mnie to juz reaguje gdy mu zabronię tego robić- wystarczy mu powiedzieć nie wolno skakać.
Ale problem kurczaki został dalej!!! Mały cichy killer! Ostatnio smycz mi przegryzł dosyć długą bo został przyczepiony do niej i uwiazany na chwilkę bo tesciowa na dosłownie kilka minut kurczaki wypuściła. A on mój Borysek po cichutku przegryzł smycz i za kurczakami. Dobrze że nie zdarzył bo kurczaki były już na swoim oddzielonym podwórku. Jeszcze inna sytuacja- pieseczek potarmosił kurczaka który próbował wyjśc pod siatka. Dla mnie to jest śmieszne że tesciowa ma pretensje do psa w końcu to myśliwy mały i żaden kurczak mu nie groźny. Piesek słucha nawet teraz teściowej ale szkoda, że nie mogę mu poswięcic więcej czasu na zabawę :x Zastanawiam sie jaką zabawka by sie bawił prócz piłki? Chciałam mu gumowego kurczaka lub chrumkająca świnke kupić ale rozniesie te zabawki w nic. Moze znacie zabawki których pies nie zje?
aga22312
 
Posty: 8
Dołączył(a): 19 sierpnia 2010, 15:24

Re: problem z jagdterierem

Postprzez norbi » 22 września 2010, 16:51

8) Nie ma takiej :D spróbuj coś ala aport drewniany może mu się spodoba -gumowe kurczaki odradzam :)) i tak już mają z nim [kurczaki] przerąbane :wink: Pozdrawiam
Avatar użytkownika
norbi
 
Posty: 325
Dołączył(a): 6 listopada 2006, 20:13
Lokalizacja: Sanok Bieszczady


Powrót do Psy Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości