przez Dziczy Przesmyk » 28 listopada 2007, 12:52
butelkę , po jakims napoju , powiedzmy 0,33 litra , w srodku niej jest krew , w otwór wtykam , troszkę trawy tak trawy żeby po przechyleniu tylko parę kropli wypłynęo i wybieram miejsce na skraju lasu , mam przygotowane kartki papieru , z szywacz ale ten większy taki do plakatów, i jednocześnie zaznaczam w pamięci , gdzie ma być załanie tam przypinam kartke i paręk ropelek farby , wylewam, wykorzystuje takie uroozmaicenie terenu jak rów ,żeby wiedzieć gdzie jest załamanie, lub ścieżka , areszta to od chęci dochodzimy tak powiedzmy 800 metrów , robiąc dwa załania ja robię ich dużo , zrobimy taką ścieżkę dale j robimy nastepną , ale tak żeby mozna było dojechać samochodem na koniec , na końcu skóra z dzika wyprawiona obita deską ,polana farba , moze być smakołyk po skórą, niech pies czuje ,że coś tam jest , jest trochę roboty z tym ale trening czyni mistrza, jak zrobimy kilka ścieżek to można nastepnego dnia z psem przyjechać , neich poleży sobie noc ,
korci mnie żeby zobaczeć jak bedą pracować moje jagi i jamnik po dwudniowej ścieżce tropowej . im więcej załamań tym lepiej , a psa naprowadzam z wiatrem . Można dzieki temu poznać las jeszcze bardziej , bo akurat tam gdzie dzików nie ma nagle sie trafiają.