Do pilnej adopcji beagle bicolor Wrocław

[Krysia]

We wrocławskim schronisku dla bezdomnych zwierząt przebywa beagle bicolor .
Ma 9 lat, dostał na imię Teo.

Teo jest psem charakterystycznym dla rasy, pełnym energii, z dużym temperamentem i silnym, niezależnym charakterem. Bardzo źle reaguje na warunki schroniska, zaczął przejawiać cechy dominujące względem innych psów i ludzi. Ma już za sobą niestety nieudane adopcje, a kolejny powrót do schroniska odbił się niestety negatywnie na jego zachowaniu.

Pilnie poszukujemy dla Teo domu, w którym poczuje się wreszcie bezpieczny i kochany. Ze względu na jego dominujący charakter, pies potrzebuje opiekuna stanowczego, mądrego i znającego rasę, który będzie w stanie zapanować nad jego zachowaniem. Musi to być dla niego już ten jedyny dom, najlepiej bez dzieci. Teo potrzebuje przede wszystkim stabilizacji, tak aby na nowo mógł uwierzyć w człowieka, zaufać mu i otworzyć swoje wielkie psie serce.

Teo przeszedł w swoim życiu bardzo wiele złego, zasługuje na swój własny dom i ludzi, którzy otoczą go opieką i pokażą tą lepszą stronę psiego życia.

Teo posiada nr w schronisku 1032-10

Adopcję Teo dla Schroniska we Wrocławiu nadzoruje Forum Beagle.

KONTAKT:
Tel. : 514 187 773

więcej informacji:
www.e-beagle.pl
Forum/dział: Adopcje
http://e-beagle.pl/forum/viewtopic.php? ... sc&start=0

[Dajrota]

nie potrafię zrozumieć, widząc codziennie kilka wpisów z propozycją adopcji beagla, jakim cudem tyle jest psiaków tej rasy do wzięcia, czy to ze schroniska, czy to od właściciela? Jeszcze gdyby to były psy roczne, półroczne - ok, ktoś się pomylił, widzi, że nie da sobie rady z psem, lepiej, żeby go oddał niż się z nim i jego ze sobą męczył. Ale poraża mnie skala zjawiska, nie miałam świadomości, jak wiele psów szuka nowego domu. Skoro tylko beagli jest w moim uznaniu tak wiele, to ile w ogóle jest przypadkowo wziętych psów innych ras lub wielu ras naraz, z którymi obecni właściciele nie mają co zrobić?
ale codziennie do Domów Pomocy Społecznej trafia tyle starszych osób, bo dzieci nie mają dla nich czasu, a ja się dziwię, że ludzie stare psy oddają...

[Krysia]

Tak to już jest niestety
Psiaków jest dużo, było dużo zawsze... tylko dopiero teraz zaczęłam wrzucać ogłoszenia na to forum.
Ludzie nie potrafią zrozumieć, że beagle to psy myśliwskie, użytkowe, mają charakter i potrafią pokazać ząbki... no bo to przecież takie słodkie kuleczki
Jeszcze pół biedy jak oddają psiaki do schroniska... my mieliśmy dwa beagle - oba, ot tak po prostu wyrzucone.

Jeszcze taki psiak w mieście - niewyżyty, nie ma możliwości tropienia nie mówiąc już o konkretnym polowaniu.
Dokładnie takie same problemy są ze spanielami, huskymi, dalmatyńczykami, yorkami i wszystkim modnymi, 'ślicznymi' a użytkowymi rasami. Jak dojdzie jeszcze do tego moda na którąś rasę to już w ogóle tragedia

[Dajrota]

dokładnie to kiedyś napisałam o wszystkich "labladorach" branych do kawalerki, bo dziecku się na reklamie spodobał. A jak widzę podpis nad zdjęciem psiaka, że dwa razy zmieniał dom, bo dzieci miały uczulenie, to mnie po prostu chce trafić! Jakoś nikt się nie zastanowi, czy pies nie będzie miał "uczulenia" na zamęczające go dzieci, na 20m2 na 12 piętrze bloku, czy zostawanie samemu na 14 godzin dziennie, bo państwo są zabiegani.
Bardzo mi się podoba ta akcja z wpisami na forach, czy jest jakiś odzew? Czy udaje się psiakom znaleźć nowy, oby lepszy dom?

Pozdrawiam i życzę samych sukcesów!

[Krysia]

Ogłoszenia są nie tylko na forach (akurat ja mam w 'przydziale' fora) ale też na sporej ilości serwisów ogłoszeniowych. Całość jest zresztą zorganizowana przez beaglowe forum
Odzew jest, owszem!
Są oczywiście problemy, niektóre psiaki wracają do adopcji, ale staramy się zawsze sprawdzać nowe domy. Największe są problemy z agresywnymi psiakami, a takich beagli też niestety nie brakuje
Choćby właśnie Teo albo inny psiak - Baster, wcześniej też było kilka psiaków. Ale w końcu trafią do tego swojego domku, znajdą prawdziwych właścicieli...

[Dajrota]

jak tylko zobaczyłam zdjęcia Bastera, to oniemiałam - jak ktoś mógł oddać tak pięknego psa! Do tego 6-letniego...
Ale tak to już jest jak się kieruje względami estetycznymi przy wyborze psa. Cieszę się, że jagdteriery nie są konwencjonalnie słodkie i urocze, bo moglibyśmy się doczekać wpisania ich na listę ras uznanych za agresywne, gdyby rodzice zaczęli je kupować jako zabawki dla dzieci, też są w końcu nieduże, do mieszkania jak znalazł!

Pozdrawiam serdecznie i życzę znalezienia domu dla każdego psiaka!

[Krysia]

No właśnie ta 'piękność' to przekleństwo beagli i nie tylko... Żal strasznie tych biednych psiaków