Poszukuję szczeniaka gończego!

[Agusia]

Witam.
Chciałabym kupić szczeniaka gp, niekoniecznie z rodowodem. Proszę o info czy w Wielkopolsce są jakieś hodowle? Czy znalazłby się uprzejmy posiadacz gończego z okolic Poznania i miałby chwilę na wspólny spacer i parę słow o układaniu malucha ? Mój nr gg: 5676127.
Pozdrawiam,
Agnieszka

[musia]

niekoniecznie z rodowodem

powiem tak KONIECZNIE z rodowodem.

robimy od lat wszystko by pokazać jakie mamy psy. Staramy się od '84 roku o rejestrację rasy w FCI. Udowadniamy światu, że mamy rodzima rasę udokumentowaną drzewem genealogicznym. Dlatego na szczęście sprzedaje się psy z rodowodem. A one same w sobie nie są drogie. A i w formach płatności dogadać się możesz.

Dobra, dosyć wywodów.

Kilka pytań
1. pies czy suka
2. umaszczenie
3. typowy szczeniak czy może podrostek
4. zakładam rodowód
a) na kanapę
b) możesz się złamać i jednak wystawiać psa (a to fajna sprawa i wciaga, może dawać satysfakcję)
5. jakie masz plany wobec niego
a) pies do towarzystwa, na kanapę
b) pies do towarzystwa, aktywność - szkol. PT, agalitty, obiedance
c) pies na konkursy myśliwskie
d) pies do polowania

Dlaczego tak szczegółowo pytam.

Bo jeżeli ma to być pies polujacy - dzikarz czy tropowiec, to warto poszukać wśród hodowli czynnie polujacej.

Co do Poznania - mieszka tam Marysia Pajzderska , właścicielka UNY Hulaj Dusza (gg 246493) , która robi z gp Obedience . Porozmawiaj z nią.

Co do hodowli, to tak jak wyżej, zależy do czego będziesz go mieć. A na Pomorzu czy poniżej Poznania jest kilka hodowli.

[Agusia]

Dziękuję za odpowiedź i informacje
Hmmm.... Nie wiem od czego zacząć, więc może być chaotycznie.
Napisłam, że niekoniecznie z rodowodem, gdyż zależy mi na szczeniaku, raczej nie podrostku (to ogromna frajda wychowywać malucha i patrzeć jak rośnie). Zależy mi też na tym aby nie gnać przez pół Polski po pieska.
Wolałabym sukę niż psa, bo podobno łatwiejsza do ułożenia.
Piesek ma być towarzyszem rodziny, będzie miał maleńki wybieg przed domem, jednakże docelowo będzie mieszkać w domu, długie spacery jak najbardziej wskazane, więc będzie to piesek raczej do towarzystwa. Przy okazji pytanie: ile godzin może zostawać na dworze (do dyspozycji buda) jak podrośnie np. w miesiącach kiedy temp. nie spada poniżej 10 stopni. Na razie nie zamierzam ciągać go po wystawach i konkursach.
Umaszczenie nie jest jakoś bardzo istotne, wolałabym jednak "podpalanego".
W internecie nie mogłam znaleść żadnej hodowli w promieniu 100 km, ale na allegro znalazłam szczeniaczki z rodowodem z Katowic/Tychy, może jednak warto się przejechać?

[musia]

Major, to pies polujący , sprawdzony reproduktor. ur. 2003 - czekoladowy-podpalany.
Brewka, to córka polujacej Bajki Goniec Pomorski. ur. 2001 - czarna - podpalana.

Także - czemu nie. Nie jestem pewna czy one nie są od Edka Hałdysza (z Beskidzkiego Matecznika) a wtedy mieszkały by w ŻYWCU, chodź i Tychy wchodzą w grę.

Osobiscie nie lubię allegro, budzi ona we mnie nutę wachania. Ale z drugiej strony hodowcy mają często problemy z wydaniem szczeniąt i forma ta pomaga.

Co do umaszczenia - gończe są w trzech kolorkach czarny-podpalany, czekoladowy - podpalany i cały rudy.

Zadzwoń do hodowcy porozmawiaj

A cena psa - to właśnie między 800 a 1000 zł.

[musia]

Tak, to psy w hodowli "Z Beskidzkiego matecznika". Dzwoń , pytaj, jak chcesz przyjeżdżaj.

W końcu Marysia UNĘ też kupiła z Myślenic.(woj. małopolskie)

[Agusia]

Serdecznie dziękuję za informacje

[musia]

Żebyśmy się zrozumieli:

To nie są moje psy. jeżeli sie na nie zdecydujesz to wtedy"wsiadaj w samochód i jedź na Śląsk."

Niedawno - Krzysztof z Gdańska kupował psa pod Krakowem. Anielok z Krakowa jechała do Warszawy. w Olsztyńskiem mieszka też pies od Edka. Także "turystyka" za psem jest rzeczą normalną.

[Agusia]

Zanim jednak wybiorę się w ponad 300 km podróż poszukam gończych w swoim województwie, może jest planowany na najbliży czas jakiś miot w okolicy. Choć nie ukrywam, że zarówno maleństwa jak i rodzice (Major i Brewka) na zdjęciach prezentuję się świetnie

[aeniolek]

wiem,że w lutym urodzą sie szczeniaki w Warszawie.Matka to Alma z Doliny Bystrej.jak już wspomniała musia wycieczki do psa na drugi koniec Polski to normalna bo liczy się hodowla i Twoje potrzeby,a nie żeby było blisko.Jak chcesz psa do towarzystwa to lepiej znaleźć hodowle domową i jechać nawet daleko w Polske.bo po co brać malucha, którego rodzice czynnie polują skoro ten ma siedzieć na kanapie?tak mi sie wydaje.
a w ogóle, z własnego doświadczenia, powiem Ci,że ja miałam tak samo.najpierw zobaczyłam rase w internecie, później znalazłam kogoś kto ma gp i mieszka w krakowie.spotkałam się z Dominiką i psem - Amberem, zobaczylam 'na żywo'.poxniej jeszcze wybrałam sie na wystawę psów, własnie do Poznania, bo akurat była najwczesniej w tym okresie.wypad na wystawe jest fajną sprawą, bo możesz porozmawiać z wieloma hodowcami i właścicielami rożnych psów, zarówno tych polujących jak i tych mieszkających w bloku.zobaczysz też wtedy,że w zależności od tego psy różnią sie budowa, wyglądem, charakterem.także polecam najpierw taką formę bliższego zapoznania się z gp.poza tym rozmawiaj z ludźmi, choćby na forach internetowych o gp w praktyce.
pozdrawiam asia

[musia]

Aqusia

na północy. jest kilka hodowli i nie śpiesz się. Niekiedy warto poczekać.

Za tydzień wystawa w Głogowie. Jeżeli chcesz przyjedź. Będę z Opusem, możemy pogadać, zobaczysz jakie są to psy w naturze.
I dogadaj się z Marysią.

Aeniolek doradziłam gg z Doinika , zowocowało to Mazurem.
Tak spotkania na "żywca" dużo dają.

[musia]

Miało być doradziłam gg z Dominiką.

Qrcze , jak mi tu brakuje Edycji. Czy wy też nie macie tego?

[Agusia]

Staram się znaleść kogoś z okolic Poznania, bo zależy mi na rozmowie i spotakaniu "na żywca". Pani Marysia ma niedostępne gg, ale i tak skrobnełam pare słów.
Myślę, że przyjazd na wystawę to dobra alternatywa.
Dziękuję za cenną radę odnośnie przeznaczenia użytkowego rodziców potencjalego malucha, faktycznie lepiej w moim przypadku będzie szukać "hodowli domowej".

Jeszcze jedno pytanko, czy gp faktycznie musi za szczeniaka dużo przebywać z innymi psami aby później nie być w stosunku do obcych psiaków nazby agresywnym?

[aeniolek]

z tego co wiem to gończe, samce które znam cięzko akceptują obecność innych samców. na spacerach to jest inaczej bo wtedy są w gromadzie i może są w stanie sie zaakceptować chociaż też nie zawsze.natomiast sunie chyba nie mają problemu, a także relacje pies - suka też są ok.ja nie wiem od czego to zależy,że pies lubi inne psy bo z doświadczenia wiem,że nie zawsze tak być musi.moj wujek ma doga z majorki, który jak był młody to uwielbiał zabawy i ze szczeniakami i z innymi psami i mógł sie godzinami bawić.a jak skonczył rok czy 1.5 to mu odwaliło i od tej pory akceptuje tylko psy, z którymi mieszka a wszystkie inne zeżarłby żywcem.wiec ja osobiście nie wiem od czego to zależy..też bym sie w sumie chciała dowiedzieć .