problem z wyżłem

Rasy psów, zawody, szkolenia

Moderator: Cyzio

problem z wyżłem

Postprzez mati » 20 lipca 2004, 14:20

Mam 2 miesięcznego wyżła niemieckiego krótkowłosego i duży problem. Po pierwsze bez przerwy wszystko gryzie. Nie można go nawet pogłaskać bo moje ręce przy każdej sposobności także gryzie. Po drugie w moim domu mieszkają małe dzieci i moja matka, którzy nie rozumieją metod postępowania z psem. Jak tylko zdążyłem nauczyć psa przychodzenia do nogi to od razu został on przez nich zbałamucony. Co mam zrobić?
mati
 
Posty: 1
Dołączył(a): 20 lipca 2004, 14:02

Postprzez ichtys » 21 lipca 2004, 15:56

zacząć od wychowywania rodziny! wyżeł to pies duży i bardzo skoczny. bałamucenie go przez rodzinę trzeba wykorzenić!! najlepiej znaleźć psa zbałamuconego w przeszłości i pokazać rodzince co taki ladaco potrafi wykombinować!!
gryzienie nie jest ogroooomnym problemem, przynajmniej na razie. 2-miesieczne szczenię będze gryzlo, to naturalny odruch. nie znaczy to jednak, że nie należy przeciwdziałać. najlepiej konsekwentnie nie pozwalać na gryzienie. konsekwentnie oznacza, że w trakcie zabawy podtrzymywać uwage szczeniaka na zabawach wlasciwych (zainteresowanie pilka, lub inna zabawka itp.) gdy psiak zacznie gryzc nalezy stanowczo pokazac, ze nam to nie odpowiada i ze nie tolerujemy takiego zachowania!! mozna np. usadzac psiaka, z komenda "siad", po czym chwytamy za zabawke i zaczynamy sie bawic z nim. psiak musi zalapac, an czym polega "dobra zabawa".

pozdrawiam
Łukasz
Avatar użytkownika
ichtys
 
Posty: 104
Dołączył(a): 16 kwietnia 2004, 19:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez RoadRunner » 31 sierpnia 2004, 12:04

Zdecydownaie popieram - zacząć od wychowania rodziny :lol: :roll: Musisz jasno ustalić, kto jest w domu panem i wyjaśnić, że to czego potrzebuje pies to konsekwencja, konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja...

Co do gryzienia to rozumiem Twój problem. Mam w domu dwa 10 miesięczne Wiemary :wink: Spróbuj wszelkiego rodzaju suszonych uszu, kości, ogonów, etc...

Szybko dojdzie do wniosku że lepiej gryźć to co mu bardziej smakuje... :);)


Pozdroowka i powodzenia
RR
RoadRunner
 
Posty: 12
Dołączył(a): 31 sierpnia 2004, 11:13

Postprzez ag@ » 29 września 2004, 20:01

spróbuj mu dać świeżego patyka z brzozy - ma słodki sok, nam pomogło :P
ag@
 
Posty: 30
Dołączył(a): 29 września 2004, 19:54
Lokalizacja: małopolska

Postprzez ursus » 24 października 2004, 19:45

Ja bym radziła kontakt z hodowcą. Może juz przerabiał taki przypadek i coś doradzi. Swoją drogą to polecam rozpoczęcie szkolenia podstawowego. Nie zaszkodzi napewno, a pies sie dowie ,że jest tylko psem!! i nauczy sie gdzie jego miejsce w stadzie.
Gdzie mieszkacie? Jeśli gdzieś koło Gliwic , to zapraszam........ pogadamy na spokojnie..........
Avatar użytkownika
ursus
 
Posty: 13
Dołączył(a): 14 maja 2004, 20:43
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez bodek » 24 października 2004, 19:56

ad. Mati. Jeśli 2 miesięczny wyżełek wszystko gryzie to jest w porządku!!! Zdrowy pies!!! Zawsze gdy weźmie się za gryzienie czegoś czego twoim zdaniem nie powinien musisz podać mu ciekawszą alternatywę np. zamiask nogi od stołu kawałek patyka. Gdy gryzie rękę koniecznie skarcić. To minie. Spoko.
Avatar użytkownika
bodek
 
Posty: 76
Dołączył(a): 18 kwietnia 2004, 21:54
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postprzez gordonka » 24 października 2004, 20:22

Rodzinie trzeba powiedziec jak nalezy postepowac ze szczeniakiem.Przy takim postepowaniu nie nauczysz psa niczego bo on sam nie bedzie wiedzial kogo sluchac.Co do gryzienia tego problemu nie mialam z moimi psami , :D nawet kapci nie zjadly.Moze mialam szczescie, :)
gordonka
 
Posty: 4
Dołączył(a): 24 października 2004, 20:06
Lokalizacja: Tychy


Powrót do Psy Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości