Dewizowcy?

[wuju(HUNTER)]

Zastanawiam sie czy w wielu kolach lowieckich sa polowania dewizowe na kuropatwy?Jesli macie jakies info na ten temat napiszcie.PozdroDB

[kuki]

W moim kole ostatnie polowania dewizowe na kuropatwy odbyły się ponad 12 lat temu. Dewizowcy strzelali ich wtedy w granicach do 1000 szt. No i wystrzelali. Dziś spotyka się po kompletnej "suszy" już małe stada po kilka, kilkanaście sztuk. Myślę, że w przyszłym roku będzie więcej. Chcemy zasilać łowiska wpuszczając od przyszłego sezonu po kilkaset sztuk rocznie. Być może za kolejnych 10 lat znowu będziemy mogli strzelarzać kuropatwy.

[Leon]

Ogladałem ostatnio program o dewizowcach którzy przyjezdzają do Polski polować na jelenie i wilki,bardzo smuci mnie i chyba nie tylko to że odstrzeliwane zostają najmocniejsze jelenie i wilki.Pokazywali jak dewizowiec strzela do wilka i na jego nieszczęście pierwszym strzałem pudłuje a drógim trafia wilka w latarnie(łeb) czyli uszkadza jednocześnie trofeum po czym mówi ze trudno strzeli się nastepnego i ze co to jest 800 euro za wilka.Co koledzy sadzą o dewizowych polowaniach???
PZDR

[Cyzio]

Witam,
W moim kole od lat ,,dewizowcy,, strzelają kozły.Przez co kozły w 2 kl
ostatni raz strzeliłem 4 lata temu. Szkody w polu ,lesie.
Pozdrawiam.

[jarcyś]

Pisałem o tym już wcześniej,nie po to dbamy o zwierzynę aby strzelali do niej Obcy.Bez pieniedzy w Kołach jest ciężko ale czy nasza rola ,to tylko obsługa łowiska dla zagranicznych gości? W moim Kole nie ma polowań dewizowych i jakoś żyjemy.Musimy dbać o to co mamy dla siebie i potomnych.Bo naprawdę niewielu z nas stać na to by polować za granicą.Trzymajmy się.

[wuju(HUNTER)]

Witam wlasnie jestem po polowaniu dewizowym w naszym kole!U nas polujemy z dewizowcami tylko na kuropatwy!W tym roku byly piekne legi strzelalo sie glownie mlode sztuki.Niestety nasze kolo "zyje" dzieki tym polowania i podejrzewam ze wiekszosc kol w naszym kraju ma tak samo.Jest to smutne ze przyjezdzaja obcokrajowcy i strzelaja do tego co my pieczolowicie pielegnujemy....ale coz bieda i tyle!!!Przykro patrzec tym bardziej ze wiele sztuk kalecza bo strzelaja niecelnie i z daleka...ale mamy wybor albo dewizocy albo ---- do domu panowie....mam nadzieje ze znajdziemy jakies alternatywne metody aby poprawic stan naszych kol czego sobie i wam zycze!PozdroDB

[jemot]

Tak jest. Dzisiejsze realia w wielu kołach są takie, że albo Dewizowcy albo
bardzo wysokie składki, szczególnie tam gdzie są duże szkody. Może szybko okazać się, że dewizowcy nie będą przyjeżdzali,( to już widać) bo wiele Państw jest bardziej atrakcyjnych.Zwierzyny tyle samo a ceny niższe. Ostatnio zmiana Ustawy o podatku VAT w tym zakresie tylko sytuację pogorszy. Zyczę wszystkim udanych polowań dewizowych!