Strzelanie na wodzie

Rozmowy na tematy aktualne, problemowe, niewygodne

Moderator: Cyzio

Strzelanie na wodzie

Postprzez zawisak » 20 października 2004, 17:23

Witam wszystkich uczestników forum.
Nie jestem myśliwym, ale mam psa myśliwskiego :D i jestem miłośnikiem przyrody. W dniu dzisiejszym miałem niezbyt miłe dla mnie spotkanie. Nad rzeką, nad którą dziennie spaceruję z moim psem spotkałem myśliwego, który strzelał do kaczek siedzących na wodzie. W związku z tym chciałem zapytać, czy takie zachowanie to normalna praktyka wśród myśliwych, czy też jest to zwykłe barbarzyństwo. Muszę to wiedzieć, bo znam tego myśliwego i chcę z nim na ten temat porozmawiać.
zawisak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 20 października 2004, 17:14

witam

Postprzez radek skiba » 20 października 2004, 17:27

To barbarzyństwo do kaczek siedzących na wodziw nigdy się niestrzela. Ten myśliwy chyba niezna zasad etycznych
Avatar użytkownika
radek skiba
 
Posty: 238
Dołączył(a): 14 października 2004, 20:47
Lokalizacja: Pasieki

Re: witam

Postprzez zawisak » 20 października 2004, 17:33

radek skiba napisał(a):To barbarzyństwo do kaczek siedzących na wodziw nigdy się niestrzela. Ten myśliwy chyba niezna zasad etycznych

Co w takim razie zrobić z takim jegomościem, bo od dziś nie będę go nazywał myśliwym?
zawisak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 20 października 2004, 17:14

Postprzez pondzo » 20 października 2004, 19:45

Witam.
Według etyki i zasad wykonywania polowanie w Polsce jest zakaz wykonywania strzału do pióra podczas spoczynku ptactwa.
Wyżej opisana sytuacja jest nie etyczna i tymbardziej nie moralna w środowisku myśliwskim.
Na twoim miejscu powiadomił bym prezesa lub łowczego koła aby taka sytuacja więcej nie miała miejsca.
Wedługo twojego opisu to był zwykły mięsiarz i bydlak.
Aby mniej takich myśliwych
DB
Pondzo.
Avatar użytkownika
pondzo
 
Posty: 52
Dołączył(a): 10 maja 2004, 14:23

cześć

Postprzez radek skiba » 20 października 2004, 19:50

zgadzam się z toba powinieneś zawiadomić prezesa koła, albo łowczego.
A znasz tego Gościa :evil:
takich to powinni... :twisted:
Avatar użytkownika
radek skiba
 
Posty: 238
Dołączył(a): 14 października 2004, 20:47
Lokalizacja: Pasieki

Postprzez bodek » 20 października 2004, 20:34

To łobuz i łotr. Strzelanie do kaczek na wodzie jest równie naganne jak strzelanie do zwierzyny z samochodu pod względem barbażyństwa przewyższa je tylko strzelanie w światłach tzw. "spod latary". Goście którzy to robią to kłusownicy-przestępy i powinni być usunięci z myślistwa oraz odpowiadać z KK.
Avatar użytkownika
bodek
 
Posty: 76
Dołączył(a): 18 kwietnia 2004, 21:54
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postprzez kuki » 20 października 2004, 20:59

Myślę, że powinieneś opisać całą tą sytuację i wysłać pismo do zarządu koła. Tam sobie z gościem poradzą.
kuki
 
Posty: 476
Dołączył(a): 16 kwietnia 2004, 00:46
Lokalizacja: Łódź

Postprzez zawisak » 20 października 2004, 22:45

Dziękuję Wam wszystkim. Zrobię tak jak radzicie. Gościa znam z nazwiska i wiem gdzie mieszka. Nie wiem tylko z jakiego jest koła, ale to dosyć szybko ustalę. Oczywiście ze swej strony powiem mu jeszcze co ja o tym myślę. Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam wszystkich. O wynikach mojej interwencji dam znać na forum.
zawisak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 20 października 2004, 17:14

Postprzez wuju(HUNTER) » 22 października 2004, 10:01

Mysliwsto i etyka łowiecka strzalu do zwierzyny polega na tym ze zarowno mysliwy jak i zwierzyna maja rowne sznse w tym przypadku kaczka takowych szans nie miala!Powinna leciec i miec szanse ucieczki tylko wtedy to wszystko ma sens!No chyba ze ten mysliwy nie ma co jesc ani jego rodzina(glodne dzieci)wtedy jeszcze mozna by bylo go "usprawiedliwic" ale podejrzewam ze jezeli jest mysliwym to na ten chleb a nawet maslo do niego na pewno ma!!!Tak ze byles swiadkiem mysliwego "mięsiarza"-osobe ktora za wszelaka cene chce zabic i pozyskac tusze przy jakiejkolwiek nadarzajacej sie okazji!TAK ZE JAK MU BRAK ETYKI TO TY ZROB MU KOLO PIÓRA!!!!!!!!POZDROdb
Avatar użytkownika
wuju(HUNTER)
 
Posty: 139
Dołączył(a): 21 kwietnia 2004, 14:59
Lokalizacja: świetokrzyskie

Postprzez MARS » 26 października 2004, 13:12

Wszyscy pojechali po tym mysliwym, a zastanowił się ktoś że on może na tej wodzie kaczkę po prostu dostrzeliwał?
MARS
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 maja 2004, 09:12
Lokalizacja: Łódź

Postprzez pondzo » 26 października 2004, 15:27

Ad Mars.
Autor postu wyrażnie zaznaczył ża myśliwy strzelał do kaczek siedzących na wodzie.
Nie powiedział natomias ile mbyło tych kaczek ale sądze że więcej niż dwie.
Oczywiście zgadzam się z teorią że mógł dobijać kaczkę ale podle postu autora pióra było znacznie więcej niż jedna kaczka,
no ale żeby spadły dwa postrzałki obok siebie( aby dobić) może się zdaży raz na tysiąc:)))
Pozdrawiam i DB
Avatar użytkownika
pondzo
 
Posty: 52
Dołączył(a): 10 maja 2004, 14:23

Postprzez bodek » 26 października 2004, 17:51

Od postrzałków jest pies z któym należy obowiązkowo polować na ptactwo. Zasady wykonywania polowań jasno opisują kiedy i jak można strzelać do ptactwa.
Avatar użytkownika
bodek
 
Posty: 76
Dołączył(a): 18 kwietnia 2004, 21:54
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postprzez Piotr Kukier » 26 października 2004, 17:51

Ad zwisak:
musisz sam ocenic sytuacje. czy moglo to byc dobijanie postrzelonych kaczek, czy była to rzeź. jesli jestes pewien, ze to drugie to wal od razu do zarzadu koła!

Ad Forum:
Przez takich jak ten opisany sk... cierpi wizerunek Łowiectwa!

pozdro, DB!
Piotr Kukier
 
Posty: 106
Dołączył(a): 28 czerwca 2004, 11:31
Lokalizacja: Lubartów/Kościerzyna

Jeszcze słów kilka.

Postprzez zawisak » 26 października 2004, 18:48

Witam wszystkich i raz jeszcze dziękuję za szeroki odzew. Chciałem jeszcze parę zdań na ten temat napisać.
Ustaliłem już poprzez znajomego myśliwego, którego zdanie sobie nader cenię, nazwę koła łowieckiego do którego należy opisywany przeze mnie osobnik.
Niestety, mój znajomy zasiał we mnie ziarnko wątpliwości. Chodzi o to, że wyjaśnił mi szczegółowo zasady polowania na ptactwo wodne i powiedział, że jeżeli kaczki były w podrywie, to myśliwy miał prawo do nich strzelać. Tu właśnie rodzą się moje wątpliwości. Na wodzie było kilka kaczek, a ja byłem w dość sporej odległości i mogłem nie zauważyć podrywu kaczek jeżeli taki miał miejsce. Całą bowiem sytuację zauważyłem dopiero w momencie oddania strzału. Niemniej napisałem o tym zdarzeniu na Waszym forum dlatego, że w podobnej sytuacji widziała tego samego myśliwego moja córka, w ubiegłym roku. Córka mówiła mi wtedy, że widziała dokładnie jak strzelał do kaczek siedzących na wodzie. Teraz kiedy sam byłem świadkiem podobnego zdarzenia postanowiłem zareagować.
Oczywiście jak już wcześniej wspomniałem, po rozmowie ze znajomym chyba poprzestanę tylko na rozmowie z tym myśliwym, bo jak pisałem w pierwszym poście, znam go z nazwiska i wiem gdzie mieszka.

pozdrawiam wszystkich

P.S.
polował z psem
zawisak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 20 października 2004, 17:14

Postprzez PiotrL » 26 października 2004, 21:54

Zasady bezpieczeństwa mówią o strzelaniu pod kątem min. 60 stopni, zwłaszcza tam gdzie chodzą ludzie. Z tym podrywem to tak jak przy strzelaniu dwoma ładunkami - jeden pod kaczke podrywa / podrzuca/ ja w góre, drugi trafia. Wg. mnie ewidentne naruszenie zasad etyki, rozsadku i bezpieczeństwa - z drugiej strony nie do udowodnienia i ukarania...
PiotrL
 
Posty: 815
Dołączył(a): 27 kwietnia 2004, 21:42

Następna strona

Powrót do O Czym Szumią Knieje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 429 gości