Przyjęcie do koła???

Rozmowy na tematy aktualne, problemowe, niewygodne

Moderator: Cyzio

Postprzez Wilderer » 22 października 2009, 16:55

Stażysto, jak się nie ma nic do powiedzenia to się pisze bzdury i ty właśnie piszesz bzdury.
Co ma przyjmowanie lub nie do trzymania się lub nie koryta władzy? (ten fragment jest jakoś mało zrozumiały) Człowiek ma w naturze (inteligentny człowiek) że przed podjęciem jakiejś decyzji chciałby mieć informacje na temat tego czego ta decyzja będzie dotyczyć więc jeżeli takiej informacji nie ma woli unika decyzji które mogłyby przysporzyć kłopotów.
Wychodzą z załozenia że dobrze jest tak jak jest i wolą nie ryzykować że będzie gorzej.

Kto ci broni budować karmniki? Kto ci broni budować podsypy?
Jak chcesz kontrolować tę populację?

Nie pisz bzdur, Za odstrzał w OHZ trzeba zapłacić, dodatkowo zapłacić podprowadzającego bo na samowolkę raczej nie pozwolą. Dodatkowo zapłacić za strzelone i nie daj boże trofeowe. Dodatkowo trzeba ustalić kiedy polować wolno a kiedy nie.
W Kole większość tych problemów odpada i myślę że to cię boli i przez to nie rajcuje.
Wilderer
 

Postprzez szymon » 22 października 2009, 17:01

Na to, to już ci nikt nic nie poradzi. To tak jakbyś miał pretensję do obcych ludzi, że cię na piwo nie zapraszają. Chcesz aktywnie działać w jakiejś społeczności to najpierw zostań jej częścią. A tego się nie robi na siłę. Od czegoś trzeba zacząć. Przecież jak chcesz się umówić z dziewczyną, to chyba nie próbujesz jej do tego zmusić mówiąc, że masz prawo się umawiać z dziewczynami prawda? A ty mało, że tej biednej dziewczynie mówisz, że ona musi się zgodzić bo ty tak chcesz, to jeszcze przed randką mówisz jej w co ma się ubrać i co zamówić :lol:
Pisałeś o tym, że każdy powinien mieć prawo polować itp. itd. I ok z tym, że właściwie to prawie każdy ma takie prawo a ty się po prostu czepiasz szczegółów dotyczących tego jak to polowanie ma wyglądać. Innymi słowy - polować nikt ci nie zabrania jeśliś na rozumie zdrowy ale też nikogo nie obchodzi jak sobie to zorganizujesz. Nikt przecież nie obiecywał, że cię gdziekolwiek przyjmie. Czy obiecywał? Masz to na piśmie?
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Postprzez szymon » 22 października 2009, 17:02

A odpisywałem Stażyście, dla jasności, tylko Wilderer mnie uprzedził.
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Postprzez Stażysta » 22 października 2009, 19:54

Koledzy taka dyskusja na forum to nie ma chyba żadnego sensu.Każdy będzie sie upierać przy swoim i nic dobrego z tego nie wyniknie, Taką rozmowę czy wymianę poglądów to można zrobić przy piwku anie na forum bo niejednokrotnie źle sie rozumuje wypowiedź i emocje drugiej osoby.
To ja mam takie pytanko może kol. wilderer, szymon czy jeszcze jacyś inni koledzy zaproszą młodego myśliwego na polowanie w swoje łowisko. Jesteście tacy otwarci na nowe znajomości, to może uda sie nam zakolegować i zostanę przyjęty do waszego koła i będziemy razem polować.
Ps. Polecam sie z psem na ptactwo :D
Stażysta
 

Postprzez szymon » 22 października 2009, 20:16

A kto powiedział, że ja jestem otwarty na nowe znajomości? Jak byś był stażystką to owszem :D
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Postprzez Wilderer » 22 października 2009, 20:39

Zapomniałes uzyć słowa ... ATRAKCYJNĄ
Wilderer
 

Postprzez Stażysta » 22 października 2009, 21:05

:cry: marzenia padły w gruzach... A rzeczywistość jest brutalna :D
Stażysta
 

Postprzez Wilderer » 22 października 2009, 21:08

No nie, przy takim parciu nie może byc atrakcyjna.

Pasjonat HB kiedyś oferował zaproszenia. Z nim pogadaj.
Wilderer
 

Re: Witaj,mam podobny problem z przyjęciem do koła.

Postprzez fresie42 » 11 sierpnia 2014, 21:23

Stażysta napisał(a):Koledzy jeśli zarząd miałby sie opierać na statucie to na jakiej podstawie on decyduje o przyjęciu.???

&64- Do kompetencji zarządu należą wszystkie sprawy kołą, z wyjątkiem zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji walnego zgromadzenia , a w szczególności:
pkt.7 mówi (przyjmowanie i skreślanie członków i kandydatów) Z tego jasno wynika że zarząd nie ma takiej władzy aby podejmować decyzje o przyjęciu.
Statut mówi ze do wyłącznej kompetencji walnego zgromadzenia należy: pkt 5 (wykluczenie członków.) czyli o przyjęciu kandydatów nie ma nigdzie mowy.

Czyli koledzy trzeba wszem i wobec powiedzieć ze podjęta decyzja przez zarząd jest nie zgodna z obowiązującym praw i statutem i przysługuje każdemu odwołanie i nie ma siły żeby nie przyjeli do koła.
rozdrapuje ten temat tylko dla tych którzy mieli lub będą mieć takie problemy. Po prostu bądzmy od nich mądrzejsi i sie nie dajmy wycykać jakiemuś prezesowi co na jego widzi misie nie będziemy polować np tam gdzie mieszkamy. Możemy wszędzie
Powodzenia
Darz Bór!!!
fresie42
 
Posty: 1
Dołączył(a): 11 sierpnia 2014, 21:16

Re: Przyjęcie do koła???

Postprzez PawelC » 11 sierpnia 2014, 21:52

fresie42. Popatrz na datę. Od ostatniego wpisu minęło 5 lat :D .
Dla jasności - do wyłącznej kompetencji zarządu koła należy przyjmowanie nowych członków i ani Walne Zebranie ani Zarząd Okręgowy nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie. Sprawdź w Statucie PZŁ. Odwoływać się można ale W.Z. może tylko skierować odwołanie do ponownego rozpatrzenia przez Zarząd Koła, nic więcej.
PawelC
 
Posty: 103
Dołączył(a): 26 listopada 2013, 10:21

Re: Przyjęcie do koła???

Postprzez traperczłopa » 25 sierpnia 2014, 21:57

Ja też starałem się na staż i mnie olali :oops: :evil: Przez parę lat chodziłem na zbiorówki indywidualne polowania nie jeden raz byłem kierownikiem naganki , mam kolegów w tym kole z wszystkimi dobrze żyję i co !? Wszystko przepadło, poszło na marne. Teraz żeby dostać się na staż w innym kole muszę przez trochę czasu po chodzić na zbiorówki itp. A na piśmie dostałem że mają za dużo członków i dla tego mnie nie przyjęli. A co to ma wspólnego z odbyciem stażu ? Nic ,nie prosiłem się o przyjęcie do koła tylko o staż . Brak słów
Avatar użytkownika
traperczłopa
 
Posty: 727
Dołączył(a): 16 lutego 2014, 11:33
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Przyjęcie do koła???

Postprzez PawelC » 27 sierpnia 2014, 09:37

traperczłopa napisał(a):Ja też starałem się na staż i mnie olali :oops: :evil: Przez parę lat chodziłem na zbiorówki indywidualne polowania nie jeden raz byłem kierownikiem naganki , mam kolegów w tym kole z wszystkimi dobrze żyję i co !? Wszystko przepadło, poszło na marne. Teraz żeby dostać się na staż w innym kole muszę przez trochę czasu po chodzić na zbiorówki itp. A na piśmie dostałem że mają za dużo członków i dla tego mnie nie przyjęli. A co to ma wspólnego z odbyciem stażu ? Nic ,nie prosiłem się o przyjęcie do koła tylko o staż . Brak słów


Panowie, to nie ta bajka. Chodzenie w nagance czy nawet kierowanie naganką za pieniądze to nie jest droga do przyjęcia do koła. Dokładnie odwrotnie - większość zarządów kół traktuje naganiaczy jako pracowników sezonowych i nic więcej. Rzadko kiedy udaje się zrealizować akcję od naganiacza do "polowacza".
Jeżeli chcecie dostać się tylko na staż to zgłaszajcie się do swojego ZO PZŁ, który wam zaproponuje odbycie stażu w konkretnym kole, które chce zajmować się stażystami albo w OHZ. Droga stażu przez koło jest w zasadzie drogą do członkostwa w tym kole i trzeba rozmawiać z członkami tego koła i szukać u nich poparcia dla swojej kandydatury. Nie przez nagankę ! Szybciej dostanie się do koła "człowiek z ulicy" niż naganiacz. Sorry, ale taki mamy klimat ;)
PawelC
 
Posty: 103
Dołączył(a): 26 listopada 2013, 10:21

Re: Przyjęcie do koła???

Postprzez traperczłopa » 27 sierpnia 2014, 19:49

Jeżeli ktoś ci mówi pochodzisz w nagance ,na polowania pojeździsz ,poznają cię myśliwi (połowę znam) to bez problemu Cię przyjmą . A później Cię wydymają to masz prawo być wkurzony . Każda sytuacja jest inna i w to nie wnikam lecz powiem tak ,,jak się nie ma znajomości to lipa '' i nie ważne jak się człowiek stara . A że u mnie w rodzinie nikt nie polował to jest się ciężko dostać . Są też tacy co z ,,ulicy '' przyszedł i zachciało mu się polować (bo kolega poluje i on też chce ) a myli łanie z sarną to go wezmą bo on ma kasę i może coś żuci. I TAKI SĄ REALIA. Będę starał się dostać na staż jak kolega mówi z ,,ulicy'' .Zobaczymy jakie to realia są w tym gronie
Avatar użytkownika
traperczłopa
 
Posty: 727
Dołączył(a): 16 lutego 2014, 11:33
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Przyjęcie do koła???

Postprzez borowik » 27 sierpnia 2014, 21:24

W mojej najblizszej rodzinie nikt nie polował. Nikt z mojej rodziny ani ja wcześniej nikogo nie znałem z koła, do ktorego zostałem przyjęty, Nikogo też nie znałem z Zarządu Okregowego. Nikomu nie dałem łapówki, nikomu nie stawiałem skrzynek wódki. Odbyłem staż, uczęszczałem na kurs, zdałem egzamin i zostalem przyjęty. W czasie stażu wykonałem drobne prace, pomagałem przy budowie ambony, trochę chodzilem w nagance (nie dużo). Poznałem ludzi z kola, oni trochę poznali mnie i tyle.
borowik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 5 kwietnia 2005, 13:01

Re: Przyjęcie do koła???

Postprzez traperczłopa » 28 sierpnia 2014, 21:02

borowik napisał(a):W mojej najblizszej rodzinie nikt nie polował. Nikt z mojej rodziny ani ja wcześniej nikogo nie znałem z koła, do ktorego zostałem przyjęty, Nikogo też nie znałem z Zarządu Okregowego. Nikomu nie dałem łapówki, nikomu nie stawiałem skrzynek wódki. Odbyłem staż, uczęszczałem na kurs, zdałem egzamin i zostalem przyjęty. W czasie stażu wykonałem drobne prace, pomagałem przy budowie ambony, trochę chodzilem w nagance (nie dużo). Poznałem ludzi z kola, oni trochę poznali mnie i tyle.

To dobre koło kolego masz. Też bym tak chciał żeby to było tak proste u mnie
Avatar użytkownika
traperczłopa
 
Posty: 727
Dołączył(a): 16 lutego 2014, 11:33
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O Czym Szumią Knieje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 68 gości
cron