knieja.pl - społecznościowy portal łowiecki • Zobacz wątek

przez **jarek8135** » 14 marca 2010, 11:00

ja te¿ jeszcze nie mam nic na koncie...jest bardzo du¿y ¶nieg i przez to ¼le chodzi sie po lesie...

przez **marcin8900** » 14 marca 2010, 19:29

butcheri napisał(a):nie chciałem dawac nowego watku zeby nie zasmiecac.....a wiec...chodzi mi o to ze u mnie nie ma jeleni i chciałbym troche poszukac parostkow.....poki co wiem tylko ze sa ona zrzucane na jesien...ale gdzie ich szukac? np szukac oskórowanych drzewek rozgrzebane ziemi czy czego?

Jesienia znalazlem 3 parostki:) były znalezione w róznych miejscach..las swierkowy,las sosnowy i łąka

Takze moim zdaniem mozna szukac wszedzie

przez **jarek8135** » 14 marca 2010, 19:32

witam!!!
wybra³em sie dzisiaj na poszukiwanie zrzutów...lecz niestety moje poszukiwania znów zakoñczy³y sie fiaskiem...¶nieg po kolana ciê¿ko sie chodzi...widzia³em spore stado ³añ ok.15 sztuk

ale zrzutów ni widu ni s³ychu...my¶lê ¿e jak ¶nieg zejdzie zacznie sie szaleñstwo bo byków jest sporo a zbieraczy prawie nic...pozdrawiam!!!!

przez **amanita** » 14 marca 2010, 20:12

Dzisiaj krótki spacerek i trzysta metrów od domu ładny dwukilowy dwunastak. Po południu nie wytrzymałem i znowu do lasu. Spotkałem chmarę a w niej cztery byczki i jeden "jednorożec". Może jutro szczęście dopisze.DB

przez **przyrodnik00** » 15 marca 2010, 17:47

Witam serdecznie..od dłuzszego czasu nurtuje mnie temat zrzutów,chodzi mi o to czy to co znajdziemy mozemy zabrac do domku czy tez musimy to oddac lesniczemu,kołu?jak to jest z tym prawem odnosnie zrzutów?cZy zna ktos strone dotyczaca wlasnie tego prawa?z mila checia se zaglebie poczytam i wydrukuje.Z góry dziekuje za informacje

przez **jarek8135** » 15 marca 2010, 18:09

ty to amanita masz szczêscie...

przez **amanita** » 15 marca 2010, 20:56

Niestety dzisiaj papierologia nie pozwoliła na poszukiwania. Po południu kilkugodzinna śnieżyca, że psa nie wygonisz. Może jutro się czymś pochwalę.
Przyrodniku, zrzuty to element runa leśnego, dostępne są dla wszystkich użytkowników lasu. A te co na polu, to mogą maszynom rolniczym przeszkadzać, więc zbieranie ich jest pożyteczne.

Jarek zazdroszczę braku tłumów w lesie. U nas jeden dziadek to rower przez świerkowy młodnik targa codziennie. :evil:

przez **przyrodnik00** » 15 marca 2010, 21:22

amanita napisał(a):Niestety dzisiaj papierologia nie pozwoliła na poszukiwania. Po południu kilkugodzinna śnieżyca, że psa nie wygonisz. Może jutro się czymś pochwalę.
Przyrodniku, zrzuty to element runa leśnego, dostępne są dla wszystkich użytkowników lasu. A te co na polu, to mogą maszynom rolniczym przeszkadzać, więc zbieranie ich jest pożyteczne.
Jarek zazdroszczę braku tłumów w lesie. U nas jeden dziadek to rower przez świerkowy młodnik targa codziennie.

Pytam sie bo to mnie bardzo zaciekawilo.To moze tak.Kumpel byl dzisiaj w lesie.Udalo mu sie znaleźć zrzuta.Gy wracal do domu spotkal go nie miły incydent.Byl juz prawie w domku,wtedy zatrzymal go mysliwy..pytal sie skad to ma itp.Kazał mu to oddac,odniesc chcial zadzwonic na policje,straz lesna ..chcial znac jego nazwisko(nie podal ) wielce krzyczal ze tego nie mozna wynoscic,i ze jak spotka go jeszcze raz to inaczej sie to odbedzie..Takze co robic w tym kierunku?

przez **dr. Latoszek** » 15 marca 2010, 21:25

Nie fantazjować.

przez **szymon** » 15 marca 2010, 21:29

Pewnie chodziło mu o to, że zbieracze często niepokoją zwierzynę w łowisku ale strasznie źle się zabrał do przedstawiania swoich racji. Z tego co mi wiadomo, z prawnego punktu widzenia, to sobie może postraszyć...
Ale z tym niepotrzebnym przeganianiem i płoszeniem zwierząt to racja. Z drugiej strony uświadamianie ludzi groźbami często źle się kończy i nie działa najlepiej.

przez **amanita** » 15 marca 2010, 21:34

Kolega trafił na cwaniaka albo idiotę. Jeśli zrzuta mu odebrał, to pewnie jest na to jakiś paragraf. Jakby tak człowiek wracał z lasu z koszem grzybów i ktoś po drodze mu je odebrał zastraszając, to byłaby jakaś forma rozboju.
Zrzutów nie można zbierać w parkach narodowych i rezerwatach, podniesiony w lesie jest twoją własnością.

przez **przyrodnik00** » 15 marca 2010, 21:41

Ale to ani nie jest rezerwat,park.Co innego rowniez jakby byly tabliczki z zakazem wejscia do lasu np scinka,polowanie,ostoja.Tez nie gonil tej zwierzyny,nie mial psa..Spacer po lesie i sie poszczescilo..znalazl zrzuta pzdr

przez **amanita** » 15 marca 2010, 21:46

Czyli mógł tym zrzutem go pacnąć.DB

przez **przyrodnik00** » 15 marca 2010, 21:55

Dzieki serdeczne zs info.Takze na przyszlosc bedziemy o tym pamietac,nie damy sie takim cwanym ludzia.Pewnie chcial dla siebie zachowac ale szczescie ze kumpel nic mu nie dal dal

przez **dr. Latoszek** » 15 marca 2010, 21:55

ale odwazny ten kumpel!!!

Marzec.Okres zrzutów!

Kto przegląda forum