Jestem wielkim sympatykiem myslistwa i szukam koła do przyjęcia na
staż kandydacki. Byłem już w dwóch kołach, które mają obwody w
pobliżu mojego miejsca zamieszkania i co ? Przyjmą mnie - pod warunkiem wniesienia opłaty za zagospodarowanie łowiska ( tak to się
nazywa ) w wysokości : 2000 zł w jednym i 2500 zł w drugim kole !!! Ręce
opadają. Nie chcę nawet wiedzieć ile będę musiał zabulić po stażu
ubiegając się o członkostwo w którymś z tych kół! Dodam tylko,że
obwody te wcale nie wyróżniają się jakimś szczególnym bogactwem
zwierzyny: przeważa ptactwo a zając ,sarna czy dzik- od święta. Wiem ,że
nijak nie można wpłynąć na taką politykę kół bo przecież muszą jakoś
zarabiać ale czy akurat w taki sposób? Naprawdę tego nie rozumiem.
Darz Bór