Dzik sarna itd...

[MAREK Ł]

Witam mam pytanko?
Może i proste ale pytałem paru kolegów i nikt nie potrafił mi tego wyjaśnić...
Jak dzik lub sarna ...która się spłoszy i z impetem wpadnie do lasu nie zabije się o drzewa skoro nic nie widać bo jest noc!
Proszę o wyjaśnienie tego tematu.
Pozdrawiam...

[MARS]

Mają zapewne dużo więcej pręcików w siatkówce dzięki czemu w nocy widzą o wiele więcej niż człowiek.

[MAREK Ł]

Kolego dzik również????

[MARS]

W końcu dzik ma nocny tryb życia

[MAREK Ł]

Zgadzam się ale po zmroku wzrok ma bardzo słaby a jeszcze pośród drzew jak on się nie zabije o nie jak ucieka do lasu ...Może ktoś z kolegów wyjaśni jaśniej i bliżej ten temat...
POZDRAWIAM...

[kopik]

Sarny najczęściej żerują o świcie i zmierzchu, aktywne również są w noce kiedy świeci księżyc, oraz kiedy leży śnieg, poza tym zarówno sarna jak i dzik wychodzą na żer w miejscach dla nich bezpiecznych, i w razie zagrożenia wracają tą samą ścieżką, zazwyczaj za osobnikiem dorosłym doświadczonym który zna każde drzewo.
Darz Bór

[mysliwy21]

w montowane noktowizory abo co lep[szego

[szymon]

O małe drzewa się rozbijają a duże pewnie słyszą. Taka mini echolokacja. Ludzie też by mogli gdyby poćwiczyli. Nawet bez ćwiczenia jesteśmy w stanie usłyszeć, że zbliżamy się do ściany. Niektórzy niewidomi zresztą opanowali tę sztukę do perfekcji. Nie słyszą oczywiście ultradźwięków ale słyszą echo - dźwięk odbity od przeszkód. Poza tym często uciekają znanymi sobie przesmykami. Nawet gdyby widziały w nocy lepiej niż np. ludzie, to i tak niewiele by im to pomogło bo mają oczy skierowane na boki dla zwiększenia pola widzenia. To powoduje, że nie widzą tego co znajduje się bezpośrednio przed nimi i za nimi. I owszem, czasem rozbijają się też i o duże drzewa. Nie wiem czy akurat dziki ale widziałem kilka kopytnych wpadających na różne przeszkody podczas ucieczki nawet w dzień.
Oczywiście to tylko moja hipoteza. Fajny pomysł do sprawdzenia. Akurat kiedy mam wymyślić temat projektu. Użycie echolokacji przez spłoszone dziki Sus scrofa

[MAREK Ł]

Koledzy może ktoś ma jeszcze jakieś konkretną odpowiedz.Wydaje mi się ze każdego drzewa w lesie to zwierzyna nie zna.Może ktoś jakiś sensowny pomysł podrzuci.Pozdrawiam

[Patryk100]

Jest taka możliwość,że Jelenie zrzucają poroże już w połowie lutego, albo nawet ciut wcześniej?

[szymon]

MAREK Ł, jak biegniesz w nocy znaną leśną ścieżką, nawet wąską, to nie musisz znać każdego drzewa, żeby się w któreś nie wkomponować. Zresztą spróbuj sam przebiec kiedyś nocą przez krzaki tak szybko jak potrafisz Mnie się zdarzało i to jeszcze z dodatkową motywacją (najlepiej jak cię coś lub ktoś goni ) Zdziwisz się jak szybko człowiek jest w stanie biegać po nocy, skutecznie omijając wszelkie niebezpieczne przeszkody i jak mało go wtedy obchodzi, że się rozbija o te mniej niebezpieczne

[molok78]

Opowiadał mi kiedyś stary myśliwy jak strzelał do dzika,dzik przestraszony ruszył ze skraju lasu przez drzewa i po paru susach padł.Z tabakiery leciała farba.Zabrał warchlaka do domu,przy obielaniu okazało się że nie ma otworu wlotowego ani wylotowego po kuli.Dzik zabil się sam przestraszony hukiem wystrzału.Czy to może być prawda ?

[MAREK Ł]

Witam!
Moim zdaniem to nie jest zwierzyna zapamiętać gdzie jakie drzewo jest w lesie lub gdzieś indziej pominę fakt ze człowiek lub nawet wiatr może drzewo ściąć lub złamać a wtedy zwierz nie wie jak drzewa w lesie leżą.Wiedz jak zwierzę uciekające (dzik) omija drzewa skoro ma taki słaby wzrok?????
Pozdrawiam i proszę o posty może ktoś to wyjaśni.....

[szymon]

Przyznam, że trochę mnie irytuje twoje podejście do sprawy. Co najmniej kilka osób odpowiedziało ci podając możliwe przyczyny lub przecząc twoim spostrzeżeniom a ty z uporem maniaka zadajesz w kółko to samo pytanie. Chcesz otrzymać odpowiedź w miarę możliwości trafną, czy taką, która potwierdzi to co ci się wydaje?
Po co komu znać drzewa na pamięć? Nie wystarczy ci, że idziesz czy biegniesz znaną sobie ścieżką? Nigdy ci się nie zdarzyło biegać w nocy po lesie? Spróbuj i będziesz miał odpowiedź jakiej nikt inny ci nie da. Poważnie. To nie jest taki znowu problem dostrzec pień grubego drzewa z kilku metrów, nawet w nocy.
Echolokacja to też nie żart. Poszukaj sobie na www.google.pl albo tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Echolokacja
Życzę więcej inicjatywy i mniej oczekiwań.

molok78
Pewnie, że to możliwe. Nie raz widziałem jak uciekające zwierzęta rozbijają się o drzewa. Co prawda nigdy ze skutkiem śmiertelnym ale jednak. Paniczna ucieczka dzikich zwierząt jest podobna do naszej - czyli paniczna i chaotyczna. Jak się uda to się uda...

[Dajrota]

szymon, ja jednak myślę, że w grę mogą wchodzić jakieś moce piekielne pozwalające nadnaturalnie omijać drzewa, a nawet krzewy - obawiam się, że w całą sprawę mogą być zamieszane najwyżej postawione osoby w kraju...