Krzysiek zawstydził Turbodymomena

[novi]

Mówiłem że on ma coś z PGRu. Choćby te tłumaczenia krowie
Las jest państwowy więc wspólny. Więc komu potrzeba drewna niech tnie. Komu mięsa to samo. Co tam jeszcze mamy wspólne w tym kraju?
Jager niezły jesteś A ty to polujesz z odstrzałem czy ci honor nie pozwala?

[szymon]

Jager, trudno dyskutować z kimś, kto najwyraźniej nie rozumie prostych związków przyczynowo skutkowych. Jak kiedyś będziesz potrzebował pomocy policji, to się może okazać, że panowie policjanci nie mogą przyjechać bo są akurat w bardziej niebezpiecznej dzielnicy i nie ma potrzeby, żeby się fatygowali do ciebie bo tam jest spokojnie i pełno niekaranych. W dodatku, to twój dom i twoja sprawa więc im nic do tego Bardzo jestem ciekaw jak w takiej sytuacji odwróciłbyś kota ogonem bo o to, że by ci się udało to akurat jestem spokojny.

[Jager]

Novi! Być może mam, ale to nie winna być twoja sprawa, bo osoby pracujące niegdyś w Państwowych Gospodarstwach Rolnych przeważnie nie są głupie, a np. atmosfera pracy była w tamtych czasach dużo lepsza niż dziś.
Swoje dziwne zainteresowanie sprawami chłopskimi wykazałeś już zresztą w sąsiednim wątku, całkowicie się kompromitując w oczach młodego człowieka, który popełnił wielką zbrodnię- zapomniał pozdrowić naszego czołowego spamera (i kto tu psuje wizerunek łowiectwa?). To tyle jeśli chodzi o twoje chamskie zaczepki, za które z miejsca powinieneś zostać na zdrowym forum zbanowany. Co to w ogóle ma być, że jakichś beznadziejny Novi na forum się ze mnie wyśmiewa i zastanawia gdzie ja pracowałem?! Za takie dywagacje na normalnej liście dyskusyjnej dostaje się od razu urlop na 999999999 dni.
Kończąc twojego kolejnego offtopa dodam tylko, że używanie takich skrótowców jak "PGR" to relikt komuny.

Co do drzewa, to zapewniam, że najwięcej jego kradną właśnie osoby przeznaczone do uczciwego nim gospodarowania. Najwięcej mięsa żrą nie osoby polujące bez legitymacji PZŁ, ale osoby z legitymacją. Mogą one jeść mięso wtedy, gdy centrala otrzyma daninę. Jeśli nie, to są kłusownikami, czyli "bandytami" i wsadza się ich do więzienia, gdzie się ich degeneruje, hodując za pieniądze innych poddanych.

Jeśli idzie o odstrzały, to szczęśliwie mam normalne koło i nie trzeba być kolesiem łowczego żeby mieć zezwolenie na piśmie. Niestety nie zawsze tak jest.

Szymon! Offtopa z Policją też już można zakończyć, najwyraźniej czasy komunistycznej okupacji zabiły i w tobie racjonalne poczucie rzeczywistości i jak typowy socjalista popierasz zamordyzm. Policja ma robić tak, żeby bandytów likwidować w zarodku, czyli ZAPOBIEGAĆ, a nie od tego żeby pilnować prywatnych domów, bo w normalnym kraju każdy ma swój karabin i może się obronić własnymi siłami. No ale ty sobie możesz pogadać, jako myśliwy masz broń i jesteś w uprzywilejowanej pozycji wobec innych, ty możesz się obronić, pozostali nie.

[novi]

No wyśmiewa się z ciebie - pierwszy prawidłowy wniosek - jest źle ale nie tragicznie. Jak ma się nie wyśmiewać jak takie głupoty wypisujesz

Jager, w państwie którego tak pragniesz a do którego się nie nadajesz miałbyś ogromne problemy. Jedyne co mogłoby cię uratować to niepoczytalność.
Rzucanie oskarżeń typu ci kradną a ci wywożą mięso, ten jest milicjantem a tamten komunistą nie wyszło by ci na dobre Ale niepoczytalność usprawiedliwia

[szymon]

Ja myślę, że on by się w takim państwie odnalazł jak mało kto bo widać bardzo mu go brakuje. Chyba, że to wynik krótkiej pamięci i, wspomnianej już wcześniej, moralności pani Dulskiej. Szczerze mówiąc Jager jest jednym z tych ludzi, którzy wzbudzają u mnie najmniej zaufania. Poważnie. ja uważam, że tacy ludzie są nieobliczalni i potencjalnie niebezpieczni bo nie trafiają do nich żadne logiczne argumenty. Ich nie sposób przekonać, że białe jest białe... To tacy porządni, według własnej, jedynie słusznej definicji, obywatele, takie ostoje normalności pośród tych wszystkich "nienormalnych" ludzi, w tym "nienormalnym" kraju. Wszystko sobie zawsze szybciutko wyjaśnią i usprawiedliwią choćby to wyjaśnienie miało być najgłupsze i najbardziej pokrętne. Prosta droga do fanatyzmu.

[Jager]

Skoro mówicie o mnie, jak o Dulskiej, to są dwa wyjścia:
- albo szpanujecie szerokością horyzontów literackich, dzieła Zapolskiej nigdy nie czytając i licząc, że ja też nie znając jego treści, łyknę haczyk
- albo po prostu nie mając żadnych sensownych argumentów, tym razem już się nie natrząsacie z mojej osoby, tylko mnie w wysublimowany sposób wyzywacie od najgorszych
oba warianty źle o was świadczą.
Dalej analizując wasze posty można zauważyć, że niezmiennie dążycie do ukazania mnie jako zwolennika reżimu totalitarnego (jeszcze do końca nie wiecie jakiego). Ma tu zastosowanie tzw. Prawo Godwina. Tyle się można dowiedzieć z posta Noviego. Post Szymona znów jest bardzo podobny.

Zapytam was jeszcze kochani z ciekawości czy rzeczywiście chodzi wam o państwo komunistyczne? Jeśli tak, to oznacza, że nie zrozumieliście (albo pewnie chcieliście nie zrozumieć, bo nie wierzę w aż taki analfabetyzm w podstawowej wiedzy o ideologiach) całego mojego udziału w niniejszym wątku. Teraz kombinujecie, jak tylko się da, a najprostszą metodą na wyjście z tej dyskusji bez totalnej kompromitacji są erystyczne chwyty na poziomie gimnazjum, mające za zadanie wykazać, że jestem wariatem.

[davos]

Heeee heee heeeeeeeeeeeeee. Bardzo wesoło sobie poczynacie Z utęsknieniem czekam na dalszy ciąg dyskusji i chcę dodać swoje 2 grosze na temat kłusownictwa. Otóż, jeśli miałbym co kłusować, to najchętniej Dajrotę

[novi]

I teraz wszystko zależy od Dajroty chłopa. Albo się postawi i będzie że jest milicjant, albo podejdzie po Jagerowemu i pozwoli do woli korzystać.

Jako męska szowinistyczna świnia stanowisko Dajroty pomijam jako że ma być kłusowana.

[szymon]

Jager, z ciebie jest równie trudno zrobić "wariata" jak ze Strażnika Teksasu parodię rzeczywistości.
Ale ja jestem bardzo dociekliwy i postanowiłem rozebrać sprawę na czynniki pierwsze. Więc po kolei i na temat. Z twojego pisania ja rozumiem tyle, że według ciebie nielegalny odstrzał trzech dzików nie jest niczym złym a już na pewno nie może się równać ze złem jakie biednemu kłusownikowi wyrządzili panowie, którzy go przyłapali. Teraz proszę cię o ocenę poprawności mojej interpretacji bo może ja coś źle zrozumiałem.

[novi]

Ja natomiast, chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób Jager rozróżnia "prawo mądre" od "prawa głupiego".
Bo to zasadniczy problem.

[Jager]

Nie. Odstrzał tych trzech dzików nie jest szczególnie wielkim przewinieniem. Przecież mógł je równie dobrze zastrzelić ten co to zatrzymał majora. Dla dzika to jakaś różnica?

O ile jestem jeszcze w stanie jakoś pojąć zatrzymanie tego człowieka (potencjalne pobudki podałem już wcześniej), to nie rozumiem tego psychopatycznego niszczenia człowieka. Przecież każdy średnio myślący rozegrałby tę kartę w dużo łagodniejszy, a zarazem skuteczniejszy sposób. Nie można było wymusić, jak już, sprzedania landka na rzecz koła za 1 złotówkę na przykład i zobowiązać tego człowieka do zbudowania powiedzmy 10 paśników? A tak człowiek został zniszczony, bo może przez "głupie" dziki trafić nawet do więzienia, które MOŻE SPRAWĘ WYŁĄCZNIE POGORSZYĆ, BO ŻE NIC NIE NAPRAWI, TO JEST RZECZ DLA KAŻDEGO OCZYWISTA. I tak nie wiedząc nawet co go do tego polowania skłoniło, za być może jeden nieprzemyślany ruch ów jegomość pójdzie siedzieć. Chcielibyście żeby kiedyś was też spotkał taki los?

Prawo mądre jest wtedy, gdy jest rozsądne i sprawiedliwe. Jeśli tych przymiotów nie posiada, to oznacza, że jest głupie, np. takie właśnie głupie jest polskie prawo łowieckie.

[novi]

Przewinienie... powiadasz. Zaczyna się bardzo interesująco

[szymon]

Jager, za przewinienia to się nie trafia do więzienia. Oczywiście, że żaden z nas nie chciałby tam trafić i dlatego żaden z nas nie chodzi kłusować. Tłumaczeni, że można było coś załatwić butelką wódki, landrowerem czy paśnikami jest po prostu dziecinne i wręcz się prosi, żeby taki major zrobił z tego użytek oskarżając jednego z drugim barana, który by na to poszedł o próbę wymuszenia łapówki.
Przestań opowiadać dyrdymały o niesprawiedliwościach tego świata bo tu nikt nikogo w nic nie wrobił ani do niczego nie namawiał i nie zmuszał. Dorosły człowiek świadomie złamał prawo więc teraz poniesie konsekwencje, których jako osoba zdrowa na umyśle powinien być świadomy.
A to mądre i rozsądne i sprawiedliwe prawo to jak rozpoznajesz? Na intuicji polegasz? Wygląda na to, że mądre prawo jest wtedy kiedy pasuje Jagerowi.

[Jager]

Novi! A tak, celowo użyłem terminu "przewinienie". Nie wiem jak pozyskanie trzech dzików bez jakiegoś głupiego papierka może być przestępstwem. Niestety w tym kraju i za przewinienie można trafić do więzienia.

Rzecz w tym, że nie mam pojęcia czy ktoś z was chodzi czy też nie chodzi kłusować. Istotnie możecie mówić prawdę, ale suma summarum prawie każdy myśliwy to w mniejszym lub większym stopniu kłusownik (podkreślam, że to nie jest zarzut dla myśliwych, to jest zarzut dla prawa łowieckiego).

I tak rozwiązanie z oddaniem landka jest dużo lepsze niż droga sądowa. Znam przypadek bardzo podobny i kołu bardzo się opłaciło mieć na owego myśliwego takiego haka. Zrobiono z kolesia prawie niewolnika, który wykonywał wszystkie prace leśne.

Prawo mądre jest wtedy, jeśli jest sprawiedliwe i rozsądne. Ciężko tu podać konkretniejszą definicję podręcznikową (przynajmniej dla mnie jest to trudne z uwagi na brak wykształcenia prawniczego), można się posługiwać przykładami. A polskie prawo łowieckie nie jest ani rozsądne, ani sprawiedliwe. Takie jest np. model łowiecki w USA, gdzie nie ma żadnego kretyńskiego związku, będącego w obecnej dobie reliktem komunizmu. I za Atlantykiem coś takiego, jak incydent z majorem pewnie by się nie zdarzyło.

[Dajrota]

Jager, zwracam honor, to nie dulszczyzna przez ciebie przemawia - to schizofrenia!!!

Dużo większym reliktem komuny jest posiadanie haków na przestępców i wysługiwanie się nimi do własnych celów na zasadzie szantażu (zatajenie popełnienia przestępstwa i wykorzystywanie tej wiedzy do zastraszania też jest karalne, możesz się z tym nie zgadzać, ale i tak cię to obowiązuje, póki trzymasz tyłek w tym kraju, a nie na saksach), niż Związek. Ale biedny Jager sam nie wie, czy mu się marzy komuna, czy pańszczyzna, czy amerykański kapitalizm... A może wszystko naraz? W proporcjach odpowiadających jemu oczywiście!

Tak, miałam nie pisać więcej, ale już po Balu i już mi aż tak na nienagannym manicure nie zależy

davos: za skłusowanie kózki grożą sankcje! :p