Jastrzebie-hmm

Rozmowy na tematy aktualne, problemowe, niewygodne

Moderator: Cyzio

Jastrzebie-hmm

Postprzez wuju(HUNTER) » 30 stycznia 2005, 12:42

Panowie to czego bylem swiadkiem w zeszla niedziele przyprawilo mnie o palpitacje serca-`jadac w lowisko w teren niedaleko mojego miejsca zamieszkania zobaczylem na polu 9szt jastrzebi wiadomo pogoda piekna mroz i snieg i widac bylo wszystkie jak na dloni!Ten obszar to okolo 60ha i na tym terenie jest 9-10szt jastrzebi-wiec pytam co na nim oprocz nich zostanie?Moze kuropatwa?bazant?Za lisa mozemy sie wziasc a co z jastrzebiami?PDB
Avatar użytkownika
wuju(HUNTER)
 
Posty: 139
Dołączył(a): 21 kwietnia 2004, 14:59
Lokalizacja: świetokrzyskie

Ptaszki.

Postprzez Cyzio » 30 stycznia 2005, 13:26

:D Szanowny Kolego.
Trzeba ,,je,, :evil: otoczyć,, troskliwą ,, opieką,, :wink:
No i będzie po ,,sprawie,, :wink:
Znam ten widok jedziesz a na polu na kretowinach siedzi sobie ,, wł obwodo,, :twisted:
Pozdrawiam.
Cyzio
ponad 2000 postów!
ponad 2000 postów!
 
Posty: 2336
Dołączył(a): 19 kwietnia 2004, 22:42
Lokalizacja: Sudecka Kraina Łowiecka.

Postprzez Sioux » 30 stycznia 2005, 15:19

Mam watpliwosci czy mówimy o Jastrzebiu gołębiarzu - accipiter gentilis. Przede wszystkim ptak nie ma zwyczaju łączenia sie w grupy - zobaczyć parę to już sukces - i w zasadzie nie widuje się go na otwartej przestrzeni np. na polach. Jesli już to chwilowo, przelatując miedzy wsią a lasem lub tp.
Zrezstą powiedzmy sobie szczerze - i nie jest to uwaga skierowana do Ciebie wuju(HUNTER) - 90% mysliwych nie radzi sobie z odróżnieniem myszolowa, od blotniaka stawowego, ktore to ptaki przecież najlatwiej spotkać (wlasnie na polach). W tej sytuacji mowa o np. kaniach, trzmielojadzie czy orlikach wydaje sie nie mieć żadnych podstaw.
Sioux
 
Posty: 15
Dołączył(a): 14 listopada 2004, 10:29

Postprzez CAMUFLAGE » 1 lutego 2005, 16:26

Całkowicie zgadzam sie z Cyziem tylko troskliwa opieka połaczona z dokarmianiem może przynieść efekty w tej populacji :wink:
Avatar użytkownika
CAMUFLAGE
 
Posty: 32
Dołączył(a): 1 września 2004, 07:21
Lokalizacja: zagłębie

Postprzez wuju(HUNTER) » 1 lutego 2005, 19:09

Chyba wszyscy mamy podobne zdanie w tej kwestii! :idea: PDB
Avatar użytkownika
wuju(HUNTER)
 
Posty: 139
Dołączył(a): 21 kwietnia 2004, 14:59
Lokalizacja: świetokrzyskie

Postprzez Tadek Nieckarz » 2 lutego 2005, 17:40

Może w pobliżu są podsypy dla kuroparw lub bażantów, one w tych miejscach lubiąsię grupować.Trzeba ich po prostu przepłoszyć
Tadek Nieckarz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 8 grudnia 2004, 19:10
Lokalizacja: podkarpackie

jastrzebie

Postprzez bialkop » 15 lutego 2005, 21:03

witaicie popieram zenalezy objac "szczegolna " opieka jastrzebie
a stanowczos ie rozprawic ztymi co wymyslili ich calkowita ochrone
bialkop
 
Posty: 15
Dołączył(a): 15 lutego 2005, 20:53

Jastrzębie

Postprzez jarcyś » 16 lutego 2005, 23:02

Koledzy,wszelka przesada przynosi rezultaty odmienne od oczekiwanych.Ptaki drapieżne mają swoje miejsce w łowisku,a nadmierna ingerencja człowieka w przyrodę juz niejednokrotnie kosztowała tę przyrodę niepowetowanymi stratami.Zanim zaczniemy coś nadmiernie eliminować-to się dobrze zastanówmy.
Avatar użytkownika
jarcyś
 
Posty: 42
Dołączył(a): 8 maja 2004, 21:12
Lokalizacja: Kąpino k. Wejherowa

Jastrzębie.

Postprzez Cyzio » 17 lutego 2005, 21:59

:D
Witam.
Szanowny Kolego polecam Brać Łowiecką chyba ze stycznia. :oops:
Podano co nasi Zachodni sąsiedzi strzelają a co mają.
Z wypowiedzi moich zacnych kolegów których los zesłał za pracą na zachodzie :oops: jak chca zobaczyć psa kota to wystarczy przekroczyć nasza Zach granicę. Wszelkiego tzw badziewia jest u nas dostatek :twisted:
Które łazi bezpańsko po polach. :twisted:
Pozdrawiam.
Cyzio
ponad 2000 postów!
ponad 2000 postów!
 
Posty: 2336
Dołączył(a): 19 kwietnia 2004, 22:42
Lokalizacja: Sudecka Kraina Łowiecka.

Postprzez wp » 23 lutego 2005, 14:45

KOLEGO WUJU. WYSTARCZYŁOBY TROSZKE POCZYTAĆ I NA PEWNO NIE PISAŁBY KOLEGA TAKICH GŁÓPOT NA FORUM PUBLICZNYM. 9 JASTRZEBI W JEDNYM MIEJSCU I JESZCZE SIEDZACYCH NA KRETOWISKU :lol:

PRAWDZIWY HUNTER I TYLKO HUNTER Z CIEBIE

POZDRAWIAM DB
Avatar użytkownika
wp
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 lutego 2005, 14:34

Postprzez wuju(HUNTER) » 28 lutego 2005, 14:19

Mysle ze wypowiedzi pana pod tytulem WP nie trzeba komentowac bo chyba przypadkem znalazl sie na tym poratlu i zbytnio nie wie o czym sa tematy przez nas rozwazane-i jest dyslektykiem albo ...Zgadzam sie z toba jarcys ze nie mozemy az tak wczowac sie w role "opiekuna" ale niesety kiedy wsrod 10 jastrzebi jest jeszcze 3 lisy oraz kilka psow a takze kotow ktore robia co im sie podoba to...chyba ktos ma tu nierowne szanse.A tak niesety jest w naszych lowiskach i my jako brac lowiecka powinnismy utrzymywc rownowage populacji zwierzyny ktora wystepuje na tym terenie.Tak ze wszystko z glowaPDB
Avatar użytkownika
wuju(HUNTER)
 
Posty: 139
Dołączył(a): 21 kwietnia 2004, 14:59
Lokalizacja: świetokrzyskie

Postprzez Sioux » 28 lutego 2005, 16:37

A ja bede sie upierał że nie byly to jastrzebie tylko myszołowy. Te zas nie zaatakują w zadnym wypadku niczego wiekszego od szczura, a i to chyba tylko w akcie desperacji. Podstawowa znajomosc obyczajów obu gatunków pozwala wyciągnąc takie a nie inne wnioski.
Powtórze tez jeszcze raz ze poziom wiedzy ogolnoprzyrodniczej wsrod polskich mysliwych jest katastrofalny !!!
Sioux
 
Posty: 15
Dołączył(a): 14 listopada 2004, 10:29

Postprzez Emill » 28 lutego 2005, 20:58

Mówiąc szczerze niezdazyło mi się spotkac jastrzębi w grupach....
Emill
 
Posty: 206
Dołączył(a): 12 lutego 2005, 19:38
Lokalizacja: Warm.mazur.

witam

Postprzez radek skiba » 1 marca 2005, 09:26

Ad. Elill
Ja też jeszcze nie widziałem jastrzębi w grupie, ale jeszcze młowy jestem wszystko przedemną.
Avatar użytkownika
radek skiba
 
Posty: 238
Dołączył(a): 14 października 2004, 20:47
Lokalizacja: Pasieki

Postprzez wp » 1 marca 2005, 13:12

Witam!!!
Widze, że kolega wuju, nie lubi przyjmować krytyki. Choć zasłużenie się z nią spotkał. I pisanie, że mam problemy z pisownią czy, że jestem przypadkowym forumowiczem, jest niczem innym jak odwracaniem uwagi od sedna sprawy. A jest nim kompletny brak oriętacji w ornitologii. Może wystarczyłoby przeczytać choć 1 książke o ptakach (polecam Z.Pielowski - Ptaki Drapieżne; W-wa 1996),a być może uratowałoby to choc kilka myszołowów, błotniaków, które jak przypuszczam giną z twojej ręki, będąc brane za jastrzębie. O tym, że tak się robi mimo sprzeczności z prawem (pomijam etykę), wszyscy doskonale wiemy.

Ad. Emill, Radek itp.
Zapewniiam was Panowie, że nigdy (do końca swych dni) nie doświadczycie widoku jastrzębiii w grupie, gdyż to nie są wróble i nie żyją w stadzie. I tak naprawde poza pierwszymi dwoma miesiącami swojego zycia tj. w gdnieździe i podczas toków, accypiter gentilis prowadzi samotne życie.

Pozdrawiam :wink:
Avatar użytkownika
wp
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23 lutego 2005, 14:34

Następna strona

Powrót do O Czym Szumią Knieje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 64 gości