Jaki samochód do lasu.

Broń, amunicja, itp.

Moderator: Cyzio

PAJERO

Postprzez Hunter » 1 grudnia 2007, 12:34

W itam serdecznie kolegę !!!!
Ja osobiście polecam samochód Mitshubuschi Pajero w wersji II !!! Mam Takiego długa wersję a ojciec jeżdzi któtką to super auta do lasu !!! Nigdy mnie jeszcze nie zawiódł !!!!
Pozdrawiam !!! Darz Bór !!!
Hunter
 
Posty: 9
Dołączył(a): 1 grudnia 2007, 11:11

Postprzez DRWAL35 » 3 grudnia 2007, 10:54

Witam>
Ja jeżdże 1,5 roku oplem fronterą A 93r 2.0i
Wbrew opiniom panującym o tym aucie (pseudo-terenówka) uważam że to nie prawda!
Pracowałem w lesie w górach i dojeżdżałem do pracy na samo miejsce skalistymi, gliniastymi i stromymi szlakami zrywkowymi. Autko spisywało się idealnie. Wcześniej pracowałem we Francji, była jazda autostradami i tłuste francuzkie błocko - też super!
W swoim łowisku dojeżdżam tam gdzie mi potrzeba (koleiny, bagienka, piachy) i też ok.
Auto takie kupisz w dobrym stanie za 12 000zł i zostanie Ci jeszcze na drobne poprawki i na dobre opony.
Ja założyłem BFG AT 31x10,5 r 15 co podwyższyło autko.
Fakt! Części drogie! A co do innych terenowych (nie licząc rosyjskich to tanie?) Miałem NIVĘ to powiem że to niekończący się remont i tyle.
Frontera pali wkoło komina 13-14 gazu po trasie 12 a w terenie około 17l.
Dostęp do używanych części z Anglików jest ok.
Rozważ sobie sam, ja tylko daję swoją opinię jako użytkownik.
DRWAL35
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 marca 2007, 13:44
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez SHR970 » 4 grudnia 2007, 17:18

Żeby nie zakładać nowego tematu zapytam tu :wink: .
Używa ktoś z Kolegów Jeepa Grand Cherokee WJ 4.7 :?: . Jak się zachowuje w błocie np. do połowy oryginalnych felg :?: . Jak z awaryjnością tego Jeepa :?: .

Pozdrawiam Adam
DB
SHR970
 
Posty: 17
Dołączył(a): 8 maja 2007, 18:46

Postprzez rob14444 » 4 grudnia 2007, 17:35

Nie wiem o który model się pytasz, ale ten poprzedni(2003 rok tylko w dieslu)-w błocie zachowuje się przyzwoicie jak masz dobre oponki,(szkoda, że 4x4 nie da się rozłączyć), chociaż bywało, że w podmokłej łące siedział,(za ciężki trochę) ale jeśli chodzi o awaryjność i wytrzymałość części(jak na auto za tyle pieniędzy) to kiepsko. Pompa, która jest droga szybko się rozwaliła, uszczelki gniją. Za awaryjny można go spokojnie nazwać.
Avatar użytkownika
rob14444
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1271
Dołączył(a): 8 grudnia 2005, 16:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Cyzio » 4 grudnia 2007, 17:53

A mam Jeep coś tam 2,1 td jest to traktorek.Posiada apetyt na ON ale z częściami bez problemu są tylko troszkę cena :oops: Jedziesz jak na dobrej kanapie z całym wypasem. Podstawa dobre opony.Mam jankesa i opony 225/70R15 a czas je zmienić.Nowa jedna ok 500 zł :twisted: Ale szybko tym autem nie pojedziesz max 120km .Tak pisze w instrukcji ale smigłem sobie tak 140 km/h :oops: Drogi trzyma sie świetnie z blotka wyjechalem sam ale waga 2300 kg.I zbiornik na paliwo 50l ON.Ale miałem już ,,gościa,, wyłamał zamki.Auto posiada zabezpieczenia.
Pozdrawiam.
Cyzio
ponad 2000 postów!
ponad 2000 postów!
 
Posty: 2336
Dołączył(a): 19 kwietnia 2004, 22:42
Lokalizacja: Sudecka Kraina Łowiecka.

Postprzez SHR970 » 4 grudnia 2007, 17:57

Chodzi mi o model WJ(czyli produkowany w latach 1999-2004). Diesel w moim przypadku odpada. Masz porównanie z inną terenówką, np. Fronterą czy Terrano :?: .

Pozdrawiam Adam
DB
SHR970
 
Posty: 17
Dołączył(a): 8 maja 2007, 18:46

Postprzez rob14444 » 4 grudnia 2007, 18:21

Porównanie mam z tym i tym i otwarcie mogę powiedzieć, że w terenie lepiej Ci posłuży Frontera albo Terrano. Chyba, że tak trochę chcesz pojeździć po ternie, a więcej mieście to lepiej Jeppa. Na pewno Jepp jest dużo bardziej "miękki" zarówno w lesie jaki i na asfalcie ale Opel i Nissan mają tańsze części i moim zdaniem dużo mniej się psują.
Avatar użytkownika
rob14444
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1271
Dołączył(a): 8 grudnia 2005, 16:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez qras » 5 grudnia 2007, 16:02

WITAM
Od wiosny śmigam na polowanka Daihatsu feroza, fajny car na polowanka we dwóch, krótki, troszkę za mały bagażnik, wjedzie prawie wszędzie, silnik 1,6 na wtrysku, gazu pali w granicach 14-15l, na trasie mniej, ceny cześci spoko bez przegięć.
Teraz sporo tych samochodów się sprowadza więc i z częsciami nie ma problemu, jedyny to znależć mechaniora co by się na tym troszke znał.
Jak ktos chce poczytac różne opinie na temat samochodów 4x4 to zapraszam na stronke rajdy4x4 tam jest chyba o wszystkich samochodach terenowych.

Ja mam swoja ferke bez żadnych przeróbek, które stosuje się do jazdy off road.

pozdrawiam
qras
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 grudnia 2007, 16:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez rob14444 » 5 grudnia 2007, 17:02

Trochę mała ona jest. :roll:
Avatar użytkownika
rob14444
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1271
Dołączył(a): 8 grudnia 2005, 16:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez SHR970 » 5 grudnia 2007, 18:42

Ja właśnie mam Fronterę ale na trasie strasznie muli i jest mała. Co do ceny części to z tym trzeba sie liczyć kupując samochód amerykański.

Pozdrawiam Adam
DB
SHR970
 
Posty: 17
Dołączył(a): 8 maja 2007, 18:46

Postprzez rob14444 » 5 grudnia 2007, 20:03

Moje zdanie jest takie, że jak dobrze jeździć po terenie to brać coś japońskiego. Lepsze w terenie będzie od tego Jeepa, mniej się psuć, tańsze w utrzymaniu itp.
Avatar użytkownika
rob14444
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1271
Dołączył(a): 8 grudnia 2005, 16:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez endi222 » 6 grudnia 2007, 03:51

witam!!
każdy wymienia marki samochodów terenowych i innych jakby wyprawa na polowanie była wyprawą na safari.A na nóżkach to się nie da troszką przejść tylko wszędzie trzeba wjechać . czy myślistwo to prezentacja samochodów .jak widzę to ogarnia wszystkich nie tylko moje koło co zbiorówka to kolejna terenówka u kolegi. samoch potrzebny jasne każdy o tym wie ale tera to każda dróka naznaczona oponami samochodowymi . darz bór.
endi222
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4 grudnia 2007, 18:01
Lokalizacja: LUBELSKIE

Postprzez endi222 » 6 grudnia 2007, 03:53

witam!!
każdy wymienia marki samochodów terenowych i innych jakby wyprawa na polowanie była wyprawą na safari.A na nóżkach to się nie da troszką przejść tylko wszędzie trzeba wjechać . czy myślistwo to prezentacja samochodów .jak widzę to ogarnia wszystkich nie tylko moje koło co zbiorówka to kolejna terenówka u kolegi. samochód potrzebny jasne każdy o tym wie ale teraz to każda dróżka leśna i polna naznaczona oponami samochodowymi . darz bór.
endi222
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4 grudnia 2007, 18:01
Lokalizacja: LUBELSKIE

Postprzez qras » 6 grudnia 2007, 13:31

Zgadza sie, że daichatsu feroza troszkę za mały ale japończyk :)

endi222
masz rację, że dojechać można ale i spacerek piękna rzecz
qras
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 grudnia 2007, 16:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez rob14444 » 6 grudnia 2007, 16:13

Kto mówi, że terenówką trzeba wszędzie wjechać.(nie rozumiem ludzi którzy na polowaniu wyłącznie objeżdżają całe łowisko) Ale czasem jak masz na przykład, niskie kombi to nie da się przejechać większej dziury ani wzniesienia, nie mówiąc o "gęstym" błocie. I to w dodatku najczęściej na zwykłej leśnej drodze, kiedy jedziesz w inne miejsce łowiska. W dodatku bardzo przydatne kiedy musisz wyciągnąć strzeloną zwierzynę z ciężkiego terenu.
Avatar użytkownika
rob14444
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1271
Dołączył(a): 8 grudnia 2005, 16:39
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Akcesoria Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości