cz 527 varmint - jaka kula

Broń, amunicja, itp.

Moderator: Cyzio

cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez prokuna » 18 kwietnia 2010, 14:06

Witam,
jaka kula gwarantuje dobre skupienie z cz527 varmint w drewnie (65cm lufa)
Z czego Koledzy strzelacie.
próbowalem czeską i barnalem ale ich moja lufa nie trawi (6cm czeska/10 barnal hp)
Avatar użytkownika
prokuna
 
Posty: 45
Dołączył(a): 18 grudnia 2004, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez D@N » 23 kwietnia 2010, 12:20

Witam, żadna albo kazda ;)
u mnie najlepsze Lapua 55grs i tani "RWS" oznaczony jako DAG też 55grs. Ten Varmint na skok gwintu 12 więc amunicja lekka do 55 grs - 3 przestrzeliny przykrywam 1 groszówką. Z tanich to sprawdź jeszcze American Eagle.

Darz Bór
D@N
D@N
 
Posty: 122
Dołączył(a): 31 października 2006, 16:46
Lokalizacja: pomorskie

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez szymon » 24 kwietnia 2010, 11:52

No nie wiem, jednogroszówka to jest jednak bardzo mała moneta.
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez novi » 24 kwietnia 2010, 20:13

Znam faceta który z bergstucena Merkla strzelał do ... pinezek na 100m. I trafiał. Lunete mał na tym Swarovskiego 3-12x50 z podswiatlanym krzyzem. Czyli zestaw wybitnie trudny do takiego przedsięwziecia.
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez szymon » 24 kwietnia 2010, 21:25

Ale trafiał kiedy regularnie czy jak mu się udało?
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez szymon » 24 kwietnia 2010, 21:27

"kiedy" wykreślić.
Administratorze! Zlituj się u pozwól wreszcie edytować.
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez novi » 24 kwietnia 2010, 22:00

Regularnie. Miał facet fart do klientów z kasą Rockefelera i mentaloscią szewca z sutereny. Dwa razy tak było. Raz ze wspomnianym merklem i raz ze Steyrem.
Ze Steyrem była dyskusja na temat czego to sie nie da zrobić przy uzyciu fabrycznej amunicji. Facet wyjał nową paczkę Hirtenbergera i strzelił 5 sztuk tak ze dały jedna dziurę w postaci elipsy o szerokosci kalibra i długosci 1,5 kalibra.
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez szymon » 25 kwietnia 2010, 22:07

Fiu, fiu... to ja takich cudów nie widziałem. Wiem, że jest jakiś dobry zakład do wygrania w tej "dyscyplinie" i skupienie o jakie się rozchodzi ma być znacznie większe niż średnica pinezki a mimo to nie słyszałem, żeby się komuś udało. Niektóre gazety opisując nowości łowieckie podają skupienie 3,5 cm na 100 m jako bardzo dobre. Ale nie widziałem, nie będę się upierał.
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez novi » 25 kwietnia 2010, 23:45

Facet ma niesamowitgo farta jeżeli o strzelanie chodzi i nigdy się z tym nie obnosił. Strzelał do pinezek bo go wk....wił klient, a z tym Steyrem to znudziło go pieprzenie o elaboracji.

Co do tego zakładu... z pewnymi ludzmi raz wygrać to jak dwa razy przegrać.
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez richy » 27 maja 2010, 22:12

Ja znałem gościa ,Edek Bajurnik go nazywali .Jego ojciec Walek był jakimś tam żołnierzem w legionach polskich jeszcze za tamtych czasów.Nie wiem czy po wojnie czy wczasie wojny Walek wrócił na piechotę z Austrii ze strzelbą no i troche amunicji.Później został sołtysem we wsi,zmarł mając 97 lat,zostawiając sprzęt ukryty pod dachem chałupy ze strzechy.Po jakimś czasie Edek odnalazł strzelbe,wyszedł na podwórze i patrzy a tam na całym dachu siedzą wróble,załadował broń i jak rąbnął raz to jego żona dwa kosze na dwa ucha(dawniej takie kosze używało się do zbierania ziemniaków) nazbierała tych wróbli a kocica jeszcze przez dwa tygodnie nosiła dzień i noc, tylko nie wiem co to była za amunicja.
richy
 
Posty: 229
Dołączył(a): 2 grudnia 2009, 13:05

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez novi » 28 maja 2010, 09:42

richy - nie ładnie. Ja kto znałeś? Przeciez to twoja rodzina - ten Edek :)
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez richy » 28 maja 2010, 10:44

Jeżeli ci tak wygodniej to nie będę ci mieszał,ale Edek był prze..j.Jeździł dużym kolosem ciężarowym z 46 tonową turboładowarką ,tylko w Krakowie na rondzie mógł zawrócić( gdzie indziej w Polsce nie można było).Kiedyś przyszło do jego domu dwóch milicjantów(wtedy jeszcze milicja była)bo po pijanemu ogrodzenie sąsiadowi przestawił tym pojazdem no i coś mu za to groziło.Debatowali chyba z 15 godzin, później jak odeszli sąsiedzi się go pytają,po co byli ci milicjanci? Edek na to,,a to Kazik i Staszek przyjechali babce pomóc drzewa narąbać na opał na zimę,,.
richy
 
Posty: 229
Dołączył(a): 2 grudnia 2009, 13:05

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez novi » 28 maja 2010, 11:46

richy, a to nie ten co mu 13 wróbli na ...ju siadało? Tylko trzynastemu nóżka tak się troche zsuwala. :)
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez richy » 28 maja 2010, 12:08

A co to znowu jakiś z twojej rodziny?
richy
 
Posty: 229
Dołączył(a): 2 grudnia 2009, 13:05

Re: cz 527 varmint - jaka kula

Postprzez novi » 28 maja 2010, 12:51

richy, nie wyłapujesz, to cały czas o tym samym:)
Ty tez taki rosły chłop jesteś?
novi
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1696
Dołączył(a): 3 stycznia 2006, 22:41

Następna strona

Powrót do Akcesoria Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 28 gości