Dzielnicowy vs sąsiedzi.

Rozmowy na tematy aktualne, problemowe, niewygodne

Moderator: Cyzio

Dzielnicowy vs sąsiedzi.

Postprzez xxxMichałxxx » 6 lutego 2013, 19:06

Witam,to mój pierwszy post prócz przywitalni,i mam pytanie związane z wydawaniem pozwolenia na broń w celach łowieckich a mianowicie chodzi o wywiad który przeprowadza dzielnicowy.Czytałem gdzieś w internecie że ktoś tam starał się o pozwolenie i sąsiad z którym się nie lubiał nagadał tam dzielnicowemu co podobno prawdą nie było i miał problem z dostaniem pozwolenia.Czy w Waszym przypadku zdarzyło się coś takiego.Zaznaczam żeby rozwiać wszelkie spekulacje że karany nie byłem i z sąsiadami jest wszystko ok,tylko że zawsze może ktoś taki się ujawnić.Czy słyszeliście jak taki wywiad wygląda?Bo z tego co czytałem na forum to prócz wywiadu dzielnicowy odwiedza nas jeszcze w domu ?.Czy to od opini dzielnicowgo w większości zależy czy owe pozwolenie dostaniemy czy liczy się całość ,opinia lekarska i opinia z koła łowieckiego.Jak to wygląda w rzeczywistości.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
xxxMichałxxx
 
Posty: 75
Dołączył(a): 4 lutego 2013, 17:55
Lokalizacja: Śląskie

Re: Dzielnicowy vs sąsiedzi.

Postprzez mateusz189018 » 6 lutego 2013, 19:40

Kolego przedewszystkim niekaralność opinia jednego sąsiada nie powinna mieć większego znaczenia choć czasem może wydłużyć nasze starania... U mnie dzielnicowego w domu nie było...
Data Bór
Mateusz
mateusz189018
 
Posty: 9
Dołączył(a): 4 lutego 2013, 21:43

Re: Dzielnicowy vs sąsiedzi.

Postprzez mateusz189018 » 6 lutego 2013, 19:41

Mialo być Darz Bór
mateusz189018
 
Posty: 9
Dołączył(a): 4 lutego 2013, 21:43

Re: Dzielnicowy vs sąsiedzi.

Postprzez borowik » 6 lutego 2013, 20:50

Dwukrotnie przechodziłem tą procedurę. Lata temu przy wniosku o wydanie pozwolenia. Dzielnicowy był w domu pogadał z moją mamą, czy z sąsiadami nie wiem. Pozwolenie wydali. Dwa lata temu złożyłem wniosek o zwiększnie ilości jednostek w decyzji. Dzielnicowy przyszedł do domu, spisał dane z faktury i atestu na zamki w szafie i wystawił mi piękną laurkę. Cytaty z tej laurki były jako uzasadnienie do decyzji, czytałem z rozbawieniem. Moim zdaniem sprawdzają głównie czy delikwent nie jest uzalezniony od alkoholu i narkotyków. Jest to też myśl przewodnia badań lekarskich i psychologicznych obowiązkowych do wydania pozwolenia na broń. W opiniach piszą, że nie konfliktowy, spokojny ale o to chyba dzielnicowy nie pyta bo przecież wie czy do danego człowieka latał z interwencjami. Myślę, że jak kartoteka policyjna czysta to wywiad środowiskowy dzielnicowego wypada pozytywnie.
borowik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 5 kwietnia 2005, 13:01

Re: Dzielnicowy vs sąsiedzi.

Postprzez xxxMichałxxx » 6 lutego 2013, 21:01

Nie z prawem nic do czynienia nie miałem, dzielnicowy butów również nie zdarł z mojego powodu :D
Avatar użytkownika
xxxMichałxxx
 
Posty: 75
Dołączył(a): 4 lutego 2013, 17:55
Lokalizacja: Śląskie

Re: Dzielnicowy vs sąsiedzi.

Postprzez xxxMichałxxx » 6 lutego 2013, 21:29

Wielkie dzięki za rozjaśnienie sprawy :D
Darz Bór
Avatar użytkownika
xxxMichałxxx
 
Posty: 75
Dołączył(a): 4 lutego 2013, 17:55
Lokalizacja: Śląskie


Powrót do O Czym Szumią Knieje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 71 gości