gończy polski + dziecko 4lata = ??

Rasy psów, zawody, szkolenia

Moderator: Cyzio

gończy polski + dziecko 4lata = ??

Postprzez Adam Osiński » 17 czerwca 2004, 21:43

Mam prośbe . Szanowna małżonka wyszła z propozycją zakupu w/w psa .
Chciałbym znać waszą opinie pod kątem pobytu tego psa wraz z 4-letnim dzieckiem . Nie mam doświadczenia w tej matrii i tej rasie . Znalazłem jedyną informacje na stronach ras polskich z opisem "Czy można pozwolić na zabawę z małymi dziećmi = WARUNKOWO" . Jak to rozumieć ???

Proszę WAS o opinie
Adam Osiński
 
Posty: 2
Dołączył(a): 17 czerwca 2004, 21:29

Postprzez malgosia » 18 czerwca 2004, 09:05

Chociaz sama mam Gonczego polskiego to w tym wypadku to nie chodzi o sama rase, tylko czy pies ma byc w domu dla dziecka, czy tez dla jego rodzicow. Jesli chodzi o to pierwsze to - moim zdaniem - w zadnym wypadku... Psiak to przeciez istota żywa, nie zabawka, którą można po znudzeniu (dziecko z reguły nudzi sie dosc szybko!) porzucic w kąt. W drugim przypadku... trzeba byloby sie zastanowic czy jest to mozliwe, aby pogodzic obowiazki zwiazane z wychowaniem dziecka z obowiazkami wynikajacymi z posiadania psiaka, ktore w "normalnych układach" powinny zamienic sie w przyjemnosc!
A rasa..... jestem goraca orędowniczka "psa masz takiego jak go sobie ułożysz!", a więc trzeba sie liczyc z koniecznoscia poswiecenia psiakowi pod tym wzgledem czasu, juz od samego poczatku. Z mojego doswiadczenia wiem, ze GP sa bardzo podatne na szkolenie, szybko sie ucza! Trzeba tez wziac pod uwage , ze... samce zawsze sa nieco niezalezne... i wymagaja wiekszej konsekwencji w postepowaniu.
Każdy pies żle prowadzony moze stac sie bardzo dominujacy, moim zdaniem wszystko zalezy od jego wlasciciela.
Poza tym rasa jest cudowna, i - co wazne w tym konkretnym przypadku - nie wymaga zadnych dodatkowych czynnosci pielegnacyjnych, do ktorych nie zaliczam odpowiedniego karmienia, szczepien i atrakcyjnych spacerow (!), co ma moj psiak i jeszcze nigdy nie chorował (ma 3,5 roku).
Wybor rasy popieram z calego serca (tymbardziej, ze jest to polska ostatnia rasa) i wybor nalezy do Państwa.
A swoja droga polecam przeczytac o GP na www.4lapy.pl moze ta wlasnie lektura pomoze Panstwu podjac odpowiednia decyzje...
malgosia
 
Posty: 32
Dołączył(a): 19 kwietnia 2004, 10:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Adam Osiński » 18 czerwca 2004, 09:51

Zdaje sobie sprawę i mam pełną świadomość że ten pies na pewno nie ma być i nie będzie zabawką dla dziecka !
W stosunku do innych ras jest dosyć mało informacji na jego temat.
Mam jakiś tam wyrobiony pogląd że oprócz ułożenia psa posiada on pewne cechy genetyczne "charakteru" które mogłyby być przeciw wskazaniem posiadania danej rasy psa w otoczeniu dziecka .
I tylko dlatego pragnę usłyszeć wasze opinie na ten temat .
Strony internetowe na jego temat przeglądałem . Na jednej z nich zobaczyłem klasyfikacje danej rasy i kontaktu z dzieckiem i przy GP była informacja WARUNKOWO. Stąd padło moje pytanie .
Czy ktoś na forum posiada GP i pies jest w otoczeniu dziecka ? Może przy zakupie następnego psa drugi raz nie skusił by się na GP ? Dlaczego ?
Rasa bardzo mi sie podoba , ale nic na siłę ! On też bedzie przecież nowym członkiem rodziny.
Adam Osiński
 
Posty: 2
Dołączył(a): 17 czerwca 2004, 21:29

Postprzez malgosia » 18 czerwca 2004, 11:05

Pozwolilam sobie na wyrazenie wlasnej opinii na ten temat, tylko dlatego ze sama mialam kiedys podobny problem, ale zdecydowalam sie dopiero na psiaka dopiero wówczas kiedy moje dzieci mialy 14 i 18 lat (caly czas zawracaly mi tym glowe) i moze dlatego problemow takich nie mialam. Ale znam mase ludzi ktorzy bedac wlascicielami GONCZYCH POLSKICH chowaja wlasne dzieci "prawie" w ich kojcach i nie maja jakichkolwiek problemow!!!!!!
Ale najlepiej skontaktowac sie z najlepszymi hodowcami tej rasy - a są nimi na pewno panowie:Waldemar Feculak (hodowla Goniec Pomorski) i Wojciech Machaj (hodowla Cnotliwy Nos) - którzy maja malutkie dzieci (nawet dopiero co raczkujace!) i doskonale sobie z tym radza! Prosze sprobować !
malgosia
 
Posty: 32
Dołączył(a): 19 kwietnia 2004, 10:46
Lokalizacja: Warszawa

G P i dzieci.

Postprzez Cyzio » 19 czerwca 2004, 20:56

Szanowny Panie.
Mam Gończego Polskiego i to psa z tytułami z wystaw i konkursów.
W domu są osoby dorosłe a czasami tak rozrabiaja jak dzieci.
Bo nimi sa.przychodza do nas z małymi dziećmi z rodziny.
A G P bawi się z ni mi . Jak ma dosyc idzie do kojca.
Ratlerek prowadzony nie odpowiednio też pogryzie.
Fakt psy te uzależniaja i są niebezpieczne. I czy te oczy mogą kłamać.
Polecam tą rase. Są mondre. :D :oops:
Pozdrawiam.
Cyzio
ponad 2000 postów!
ponad 2000 postów!
 
Posty: 2336
Dołączył(a): 19 kwietnia 2004, 22:42
Lokalizacja: Sudecka Kraina Łowiecka.

Postprzez ichtys » 20 czerwca 2004, 11:23

Ja mam następujące doświadczenia.
Pies roczny, dziecko lat 2...
Tahira chodzi za Tymkiem jak przysłowiowy pies... Pilnuje i obserwuje.... czy mu się krzywda nie dzieje!
Z początku trzeba było konsekwentnie egzekwować "siad", tak aby psina załapała, że w obecności małego dziecka konieczny jest absolutny spokój. Obecnie gdy małe dziecko się zbliża sama siada. Jest to bardzo ważne, gdyż ogólnie moja GP jest ogromnie wylewna wobec członków rodziny i bardzo dobrych znajomych często pojawiających się u nas w domu. Gdyby tę wylewność przeniosła na 2-3 letnie dziecko mogłoby być "wesoło" :)
Ciekawymi doświadczeniami mogą podzielić się Dominika i Wojtek. Tydzień temu urodziła im się córeczka. Ich Amber zaczął sie zachowywać bardzo opiekuńczo wobec dziecka. Tj. pilnuje jej prawie cały czas...
Istotne jest aby tak dziecko jak i psa uczyć wzajemnego szacunku do siebie.
Trzeba to przyznać wprost. Dzieci w tym wieku potrafią być dla zwierząt bardzo przykre i trzeba mieć tego świadomość.

pozdrawiam
Łukasz
Avatar użytkownika
ichtys
 
Posty: 104
Dołączył(a): 16 kwietnia 2004, 19:43
Lokalizacja: Kraków

dziecko i pies

Postprzez Beata » 21 czerwca 2004, 10:09

Moje dzieci już dziś dorosłe prawie wychowały się można powiedzieć razem z psią miską, najpierw raczkując a potem ucząc się chodzić razem z psami.Nie były to wprawdzie GP ,ale czy to ma jakieś znaczenie. Dziś po wielu latach przebywania z psami już niestety następnymi bo tamte biegają po psich łąkach mnie jest wszystko jedno,ale rozumiem że komuś bez doświadczenia może być ciężko. Podpowiadam-dziecko i pies to najbardzie naturalne domowe stadko jakie można sobie wyobrazić, pod warunkiem,że dorośli kontrolują i wiedzą czego chcą.A za 4 miesiące sama wam powiem jak to jest GP i dziecko! Nasza SMUGA jest bardzo szybka i impulsywna ,ale w kontaktach z mniejszymi ostrożna tak , ze na pewno sobie poradzimy.A nasi znajomi mają roczną córeczkę i berneńczyka i setera i wszystko jest ok. Pozdrawiam . Beata
Beata
 
Posty: 53
Dołączył(a): 13 maja 2004, 17:29
Lokalizacja: Krosno

Postprzez maja » 25 czerwca 2004, 22:04

Witam,
Jestem właścicielką dwóch gończych i dwójki małych dzieci (1 rok i 3 lata) i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Psy i dzieci żyją w niesamowitej symbiozie i w zasadzie nie muszę specjalnie ingerować w ich sprawy. Wręcz uważam, że psy radzą sobie z moimi córami lepiej ode mnie (jak trzeba to potrafią pokazać zęby, zawsze bezpiecznie, a przy tym dużo bardziej przekonująco niż ja :wink: ). Moja starsza córka najpierw zaczęła szczekać, a dopiero potem pojawiły się pierwsze słowa, nawet teraz zdarza się jej, że idzie sobie poszczekać razem z Hajdą i Reą przy płocie. Młodsza - Karolina z kolei potrafi siedzieć koło psów i delikatnie głaskać je po głowie cicho mamrocząc sobie coś pod nosem (mnie szarpie za włosy z dzikimi okrzykami). A psice? Jak mają dość dziecięcych pieszczot to po prostu zniakają z zasięgu wzroku zlewając się z otoczeniem.
maja
 
Posty: 1
Dołączył(a): 25 czerwca 2004, 21:51
Lokalizacja: Myślenice

Postprzez ichtys » 27 czerwca 2004, 22:06

WITAJ Maju!!
W końcu dotarłaś na KNIEJĘ?!

pozdrawiam
Avatar użytkownika
ichtys
 
Posty: 104
Dołączył(a): 16 kwietnia 2004, 19:43
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Psy Myśliwskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości